źródło: www.motorlublin.com.pl
fot. Gosia Cieśluk
To był pasjonujący pojedynek. Żużlowcy Motoru Lublin stoczyli zacięte starcie z FOGO Unią Leszno w 10.rundzie PGE Ekstraligi. I wygrali, 47-43, a w dwumeczu 105-75.
Już pierwszy bieg pokazał, że w Lesznie czeka nas zacięty bój. Po remisie 3-3 inicjatywę przejęła Unia, która wygrała dwa biegi z rzędu i wyszła na prowadzenie 12-6. Gospodarze utrzymywali przewagę tylko przez dwie odsłony rywalizacji. W szóstej Motor wygrał 5-1. Jarosław Hampel i Dominik Kubera wykorzystali problemy Janusza Kołodzieja i doprowadzili do remisu 18-18. Goście po raz pierwszy wyszli na prowadzenie w dziewiątym biegu. Znów najlepsi byli Hampel i Kubera, którzy tym razem znaleźli sposób na Jasona Doyle’a i Jaimona Lidseya. Koziołki nie oddały już prowadzenia. Co prawda utrzymywało się ono na poziomie dwóch punktów, ale wystarczyło to do zwycięstwa. W czternastym biegu lublinianie powiększyli przewagę do czterech oczek. Znów popis znakomitej jazdy dał Kubera. Motor utrzymał przewagę po ostatniej odsłonie meczu, która tak jak bieg otwarcia zakończyła się remisem. Unia miała szansę na to, by zakończyć mecz remisem, ale Doyle przegrał rywalizację na łuku z Mikkelem Michelsenem. Wysiłek Duńczyka wykorzystał Hampel, który zdobył punkt.
Po dziesięciu kolejkach Motor ma 22 punkty na koncie i jest jedyną niepokonaną drużyną ligi. Przewaga Koziołków nad drugą MOJE BERMUDY Stalą Gorzów Wielkopolski wynosi osiem punktów.
Kolejny mecz Motor rozegra u siebie. W niedzielę zmierzy się z FOR NATURE SOLUTIONS Apatorem Toruń. Początek o 16:30.
FOGO Unia Leszno 43-47 Motor Lublin
Unia: Doyle 14+1 (2,3,3,1,3,2′,0), Lidsey 6+1 (2,1′,1,0,-,2), Bellego 5+1 (1′,2,1,0,1,0), Pawlicki (zz), Kołodziej 14+1 (2′,1,2,3,3,3), Mencel (1,0,0), Ratajczak 3 (3,0,0), Rew 0
Motor: Hampel 9+1 (0,0,3,3,2,1′), Bowes 0 (-,-,-,-,-), Michelsen 14 (3,3,2,3,1,2), Drabik 6+1 (3,0,1,1′,0,1), Lampart 3 (2,1,0), Cierniak 3 (0,0,3), Kubera 12+3 (1,2′,2′,2,2′,3)
