Za nami kolejna odsłona ,,Świętej wojny” szczypiornistek. Pojedynek MKS-u FunFloor Lublin z KGHM Zagłębiem Lubin zakończył się rezultatem 23:27 dla przyjezdnych. Zawodniczki Bożeny Karkut przypieczętowały w hali Globus Mistrzostwo Polski.
Szlagier OrlenLigi Kobiet rozpoczął się bardzo obiecująco. Lublinianki świetnie prezentowały się w defensywie. Przełożyło się to na ich prowadzenie. Grę w ataku kierowała Aleksandra Tomczyk. Z linii 7 metra nie myliła się skrzydłowa lublinianek — Magda Balsam. Zagłębie było godnym rywalem zawodniczek z Lublina. Rywalki nie pozwalały na wzrost przewagi MKS-u. Mistrzynie Polski szybko zaczęły odrabiać straty. Wraz z upływem czasu ,,Miedziowe” polepszyły grę w obronie i wyszły na dwubramkowe prowadzenie. Podopieczne trener Majdzińskiej miały duży kłopot ze skutecznością. Lubin z minuty na minutę prezentował coraz lepszą grę.
Świetne zawody rozgrywała prawoskrzydłowa Zagłębia – Daria Przywara. Zawodniczka z Lubina nie myliła się na linii rzutów karnych. Lublinianki nie były w stanie powstrzymać jej również w ataku. W pierwszej odsłonie rywalizacji Przywara zdobyła aż 9 bramek. Pod koniec pierwszej połowy drużyny szły łeb w łeb. Po trzydziestu minutach lepsze okazało się Zagłębie Lubin. Przyjezdne zwyciężyły 14:13.
Drugie pół godziny rywalizacji świetnie rozpoczął MKS. Gospodynie wyszły nawet na dwubramkowe prowadzenie. Mistrzynie kraju znowu pokazały charakter i świetną grę. Przełożyło się to na wzrost przewagi rywalek z Lubina. Skuteczne interwencje w bramce biało-zielonych notowała — Paulina Wdowiak. Dawało to nadzieję na nadrobienie wyniku. Lublinianki straciły kontakt z drużyną Zagłębia. Zaczęła się próba nadrabiania wyniku. Rywalki gospodyń zaczęły jednak kontrolować przebieg spotkania. Wtedy o czas poprosiła trener Majdzińska.
- mówiła o spotkaniu obrotowa Zagłębia Lubin — Joanna Drabik.
Przerwa na żądanie niestety niewiele zmieniła. Problemem była też świetna dyspozycja zawodniczek z Lubina. MKS nie potrafiły znaleźć drogi do bramki Moniki Maliczkiewicz. Nie pomagały też kontrowersyjne decyzje arbitrów. Słaba skuteczność gospodyń spowodowała 6 punktową stratę. Nic nie wskazywało na zmianę stanu rywalizacji. Mimo lepszej gry w ostatnich minutach MKS przegrał spotkanie 27:23.
- podsumowała starcie kapitan MKS-u FunFloor Lublin — Daria Szynkaruk.
MVP spotkania w drużynie gospodyń została Aleksandra Tomczyk. Natomiast w ekipie Zagłębia wyróżnienie to przypadło fenomenalnie grającej Darii Przywarze.
MKS FunFloor Lublin – KGHM MKS Zagłębie Lubin 23:27 (13:14)
MKS: Gawlik, Wdowiak – Tomczyk 3, Roszak 3, M. Więckowska 3, Balsam 4, Płomińska 1, Posavec 4, Szynkaruk 3, Olek 1, Turkoglu 1. Kary: 4 min. Trener: Edyta Majdzińska
Zagłębie: Zima, Maliczkiewicz – Przywara 12, Matieli 5, Górna 3, Drabik 3, Jureńczyk 2, Michalak 1. Kary: 8 min. Trener: Bożena Karkut
