fot. Grzegorz Winnicki/MKS Perła Lublin (mks.lublin.pl)
Lubelskie szczypiornistki odniosły kolejne przekonujące zwycięstwo w PGNiG Superlidze. Tym razem MKS Perła Lublin rozbił KPR Ruch Chorzów 41:20. 19-krotne mistrzynie Polski mają już 7 punktów przewagi w tabeli nad drugim Metraco Zagłębiem Lubin.
Pierwsza połowa przez większą część należała do gości. Lublinianki bardzo szybko wypracowały sobie kilkupunktową przewagę. Jednak przy stanie 5:2 coś się w ich grze zacięło. Z okazji chciały skorzystać chorzowianki, którym między innymi dzięki Marlenie Lesik i Agnieszce Piotrkowskiej udało się zniwelować straty do zaledwie dwóch bramek. Zespoły przez kilka minut wymieniały się ciosami, ale koniec końców lepiej z tej konfrontacji wyszły przyjezdne. Podopieczne Roberta Lisa zwarły szyki obronne i konsekwentnie dopisywały się do protokołu. Prym wiodły Dagmara Nocuń oraz Alesia Mihdaliova, które zdobyły odpowiednio 10 i 9 bramek w całym spotkaniu. Do przerwy MKS prowadził już 22:13.
Prawdziwa kanonada rozpoczęła się jednak w drugiej odsłonie. Gospodynie stać było tylko na 7 udanych akcji. Z kolei lublinianki nie miały problemów z przedzieraniem się pod pole bramkowe i niemal podwoiły swoją zdobycz. Pojedynek zrobił się mocno jednostronny. Trener Jarosław Knopik próbował co prawda przerywać grę, ale jego podopieczne nie miały wystarczająco mocnych argumentów, żeby przeciwstawić się bardziej utytułowanym rywalkom. Ostatecznie „Perły” wygrały pewnie 41:20.
W sobotę liderki Superligi powrócą do własnej hali. Zmierzą się z kolejną drużyną z dołu tabeli – KPR-em Jelenia Góra.
======
KPR Ruch Chorzów – MKS Perła Lublin 20:41 (13:22)
MKS: Besen, Gawlik, Januchta – Nocuń 10, Mihdaliova 9, Nestsiaruk 5, Rola 4, Stasiak 4, Gęga 3, Repelewska 2, Drabik 2, Matuszczyk 1, Skrzyniarz 1
Trener: Robert Lis
Karne: 0/0
Kary: 4 min. (Stasiak, Drabik – po 2 min.)
KPR: Kayumowa, Kuszka – Drażyk 5, Stokowiec 4, Lesik 3, Masłowska 2, Piotrkowska 2, Jasinowska 1, Polańska 1, Tyszczak 1, Doktorczyk 1, Lipok, Rodak
Trener: Jarosław Knopik
Karne: 2/3
Kary: 2 min. – Masłowska
