fot. Aneta Fabijańska (archiwum)
Po niemal czterech tygodniach ciężkich treningów piłkarki ręczne MKS Perła Lublin rozpoczęły sparingowe granie. Zdobywczynie potrójnej korony z ubiegłego sezonu rozbiły na wyjeździe EKS Start Elbląg 32:20.
Trener Robert Lis nie oszczędzał swoich podopiecznych na treningach. Szczypiornistki przygotowywały się na stadionie, w hali oraz na siłowni. Już na pierwszym spotkaniu w lubelskiej hali MOSiR szkoleniowiec przyznał, że z racji nowych twarzy w składzie potrzebne im będą nie tylko same zajęcia, ale też dużo gry. Lublinianki wyszły na parkiet trochę później niż początkowo planował klub – 3 sierpnia miały rozegrać sparing z Piotrcovią Piotrków Trybunalski, który jednak nie doszedł do skutku.
– Taki okres przygotowań jest jak najbardziej optymalny do tego, żeby zgrywać się podczas meczów. Obciążenia nie są już takie, jak na początku i bardziej przechodzi się na piłkę ręczną. Myślę, że zarówno ja, jak i dziewczyny, będą z tego powodu zadowolone. Oczywiście, nadal będziemy pracować też na stadionie oraz siłowni, ale sparingi będą bardzo potrzebne – powiedział na klubowym portalu Robert Lis.
W ciągu ostatnich tygodni zła wiadomość dla trenera była taka, że przez kilka dni drużyna się uszczupliła, bo na Akademickie Mistrzostwa Świata do Chorwacji poleciały Joanna Szarawaga, Aleksandra Rosiak i Aneta Łabuda. Najwięcej pracy czeka właśnie tę pierwszą zawodniczkę, bo jako kołowa musi bardzo dobrze poznać wszystkie warianty gry i sprawnie komunikować się z rozgrywającymi. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że niedługo do treningów z pełnymi obciążeniami może powrócić Valentina Nestsiaruk.
Sparing z Elblągiem był więc pierwszą próbą nowego zespołu. Lublinianki ten sprawdzian zdały, bo ich prowadzenie było niezagrożone przez cały mecz. Jako pierwsze zdobyły bramkę i kontrolowały to, co działo się na parkiecie. Z każdą minutą przewaga rosła, a do przerwy było już 17:10 dla Lublina. Po zmianie stron MKS zagrał swoje i nie pozwolił rywalkom wrócić do gry. Ostatecznie „Perły” wygrały 32:20. Najskuteczniejszą zawodniczką była Dagmara Nocuń, która zdobyła 5 bramek.
Najbliższe dwa dni lublinianki spędzą na Warmii i Mazurach. Wezmą udział w Turnieju Piłki Ręcznej Kobiet o Puchar Prezydenta Miasta Elbląg. Ich rywalami będą GTPR Gdynia (piątek, 12:30), KPR Gminy Kobierzyce (piątek, 16:00), Energa AZS Koszalin (sobota, 10:00) oraz EKS Start Elbląg (sobota, 13:00).
