Szczypiornistki MKS-u FunFloor Perły Lublin pewnie pokonały beniaminka, Suzuki Koronę Handball Kielce i umocniły się na pozycji lidera tabeli PGNiG Superligi Kobiet. Kibice w Hali Globus obejrzeli wiele goli, bowiem gospodynie wygrały 40-32.
Choć pierwszy kwadrans był bardzo wyrównany, bo pomimo minimalnego prowadzenia MKS-u, Korona nie dawała za wygraną i jej strata do lublinianek wynosiła jednego gola, to później podopieczne Moniki Marzec pokazały klasę, odskakując rywalkom na sześć trafień. Dobrą dyspozycję pokazała Paulina Masna, która rzuciła w tym meczu pięć bramek. Do przerwy MKS prowadził 19-13 i było jasne, że w drugiej części spotkania potwierdzą swoją klasę.
Tak też było. Zaraz na początku drugiej części za sprawą trzech trafień z rzędu Kingi Achruk, gospodynie wyszły na prowadzenie 22-14. MKS jeszcze bardziej powiększył przewagę, która na kwadrans przed końcem wynosiła jedenaście bramek. Zespołowa gra podopiecznych Moniki Marzec dała ostatecznie zwycięstwo ośmioma bramkami. Najskuteczniejsza zawodniczka MKS-u w tym meczu, Katarzyna Portasińska mówi, że choć zwycięstwo cieszy, to gra w obronie nie napawa do optymizmu.
Kolejne spotkanie MKS także rozegra u siebie. W sobotę zmierzy się z Eurobud JKS-em Jarosław. Początek meczu o godzinie 16.
MKS FunFloor Perła Lublin – Suzuki Korona Handball Kielce 40:32 (19:13)
MKS: Razum, Gawlik – Portasińska (6), Masna (5), Płomińska (5), D.Więckowska (4), Roszak (4), Achruk (3), Zagrajek (3), Pietras (3), Gęga (2), Byzdra (2), Szynkaruk (1), Tatar (1), Szczepaniak (1)
Korona: Hibner, Chojnacka, Chodakowska – M. Więckowska (9), Gruszczyńska (7), Pękala (7), Kędzior (3), Grabarczyk (2), Kowalczyk (2), Jasińska (2), Zimnicka, Staszewska
Kary: Gęga (2 min) – Kowalczyk (4 min), Gruszczyńska (4 min)