Akademicy wrócili na właściwe tory. Po spektakularnym remisie z wiceliderem tabeli tym razem drużyna mogła cieszyć się z 3 punktów. W Hali Globus futsaliści Luxiony pokonali ASG Stanley Futsal Team Brzeg 5:4.
Szybkie prowadzenie lubelskim „Dzikom” zapewnił Jarosław Walęciuk. Gospodarze szli za ciosem i stwarzali wiele sytuacji bramkowych. Jednak w 13 minucie Rafał Krzyśka wykorzystał słabszy moment w obronie Luxiony i wyrównał wynik spotkania. Końcówka pierwszej połowy była bardzo zacięta. Akademicy stracili kolejną bramkę. Po 20 minutach gry to goście schodzili z boiska jako wygrani.
Na początku drugiej odsłony meczu Luxiona postawiła na atak. Gospodarze praktycznie nie opuszczali połowy rywali. W taki sposób szybko zdobyli wyrównującą bramkę, a następnie podwyższyli wynik spotkania. Po faulu na Tomaszu Ławickim, sędzia podyktował rzut karny. Grający trener Luxiony Łukasz Mietlicki nie zmarnował tej okazji. Mogło się wydawać, że wynik pozostanie bez zmian, jednak goście nie poddali się. W ciągu kilku minut doprowadzili do remisu, ale to nie wystarczyło. W ostatnich sekundach meczu decydującą bramkę strzelił Tomasz Sekrecki.
- podsumował zawodnik Luxiony AZS UMC Lublin Tomasz Ławicki
Dla Zielono-Białych jest to drugie ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Dzięki tej wygranej wskoczyli na przedostatnie miejsce w tabeli 1 Ligi Futsalu. W następnej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Polkowice.