Rada Miasta udzieliła Krzysztofowi Żukowi absolutorium za wykonanie budżetu miasta. 16 radnych koalicji głosowało za, a 14 opozycji przeciw.
Prezydent Lublina podkreśla, że to jest jedynie przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu, a nie ocena działania:
Jeśli chodzi o wykonanie budżetu – najwięcej pieniędzy przeznaczono na inwestycje z zakresu transportu – 215 milionów. Na sport i turystykę oraz kulturę Ratusz wydał po 45 milionów. Natomiast z tych mniej optymistycznych informacji – deficyt wyniósł ponad 64 miliony złotych.
Sprawozdanie z wykonania budżetu w imieniu prezydenta przedstawiła Irena Szumlak, skarbnik Lublina:
Na kwestię deficytu uwagę zwraca opozycja. Zdaniem Tomasza Pituchy z Prawa i Sprawiedliwości jest to niedopuszczalna sytuacja.
Jak twierdzi opozycja, powodem tego deficytu jest między innymi zbyt szybko rozrastająca się biurokracja i kadra urzędnicza. Tomasz Pitucha podkreśla, że ten dług za jakiś czas będą spłacać wszyscy obywatele.
Natomiast radni Platformy uważają, że był to najlepszy rok budżetowy, a razem z nimi ich przewodniczący, Michał Krawczyk:
Do tej diagnozy przyłącza się także Marcin Nowak ze Wspólnego Lublina:
Dziś radni zajęli się także kwestią zarobków prezydenta Lublina. Pensja Krzysztofa Żuka została obniżona o 70 złotych. Zgodnie z nowym prawem, prezydent będzie zarabiał teraz 12 tysięcy 250 złotych.