Samochody mogą zniknąć z Krakowskiego Przedmieścia. Taki zabieg zmniejszyłby nasilenie turystów w ścisłym centrum miasta.
Ruch dla pojazdów byłby zamknięty jedynie w weekendy, gdy odwiedzających Lublin jest więcej niż zwykle np. podczas dużych festiwali plenerowych. Taki pomysł przedstawił Menadżer Śródmieścia. Marek Poznański zaznacza, że mieszkańcy nie powinni obawiać się takiego rozwiązania.
–Krakowskie Przedmieście nie jest główną arterią miasta– przekonuje urzędnik.
Zamknięte Krakowskie Przedmieście
Marek Poznański powołuje się na przykład Nowego Światu w Warszawie, przypomina też, że na wyłączonym z ruchu Starym Mieście w Krakowie odległości są dużo większe niż w centrum Lublina. Menadżer Śródmieścia zaznacza, że to tylko wstępna koncepcja i czeka na propozycje mieszkańców.