Nadeszło drugie starcie z AZS UJK Kielce w fazie play-off – koszykarze U!NB AZS UMCS Start Lublin pokazali klasę i wygrali na własnym parkiecie 78:74.
fot. Start Lublin
Po pierwszym, wysoko wygrany meczu wydawało się, że rywale z Kielc nie sprawią dużo kłopotów podopiecznym Przemysława Łuszczewskiego. Jednak przyjezdni nie próżnowali.
– mówi Przemysław Łuszczewski, trener U!NB AZS UMCS Start Lublin.
W pierwszej ćwiartce można było oglądać walkę ząb za ząb, ale już od 5. minuty gospodarze konsekwentnie budowli swoją przewagę. W pewnym momencie wynosiła ona aż 20 punktów! Trójką z dystansu groził Karol Obarek, najlepiej punktujący zawodnik lublinian z 18 oczkami na koncie. Przed długą przerwą górą byli podopieczni Przemysława Łuszczewskiego 48:32.
Gorąco zaczęło się robić pod koszem rezerw Startu w połowie trzeciej kwarty, gdy gościom udało się zniwelować straty. Sam skrzydłowy lublinian, Karol Obarek, przyznaje jednak, że jego ekipa nie spełniła 100% założeń na to spotkanie.
Kielczanie postanowili przypomnieć, że na boisku za każdym razem trzeba wykazać się maksymalnym zaangażowaniem i stawili opór faworyzowanym lublinianom. Drogę do kosza rywali znajdowali Konrad Nowik i Maciej Parszewski. Dodajmy, że drugi z nich zyskał miano lidera dwóch klasyfikacji środowego starcia. Na swoim koncie zapisał w sumie 19 oczek i 14 zbiórek. Na 30 sekund przed zakończeniem pojedynku różnica punktowa wynosiła zaledwie 3 oczka! Jednak gospodarze zachowali zimną krew i dowieźli zwycięstwo do końca na 78:74.
– starcie komentuje Maciej Parszewski, skrzydłowy AZS UJK Kielce.
Teraz w 2. rundzie fazy play-off ekipa z Lublina zmierzy się w sobotę z KS Kosz Pleszew.
