Nadzieje względem tego sezonu były ogromne. Marzenia prysły jednak na pierwszej rundzie fazy play-off. Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał u siebie z VBW Arką Gdynia 71-75, co było równoznaczne z zakończeniem sezonu.
Pierwszy mecz akademiczki przegrały w Gdyni 64-75, więc aby pozostać w grze musiały zwyciężyć na własnym terenie. Cieszył z pewnością fakt, że do gry po kontuzji powróciła Dominika Ullmann.
Mimo, że początek starcia należał do Arki, to szybko akademiczki dotrzymały im kroku. Duża w tym zasługa Brii Goss, która była motorem napędowym lubelskiej ekipy (16-15). Gra w drugiej kwarcie była bardzo falująca. Ponownie jednak obronną ręką wyszły lublinianki (38-34).
Po trójce Ullmann tablica wyświetlała 50-40 i Arka nieco była przyparta do muru. Kluczowa okazała się przerwa na żądanie, po której przyjezdne stopiły straty (54-52). Od tej pory zaczęła się wyrównana walka, która trwała do samego końca. Ponownie jednak to Arka była górą.
Dominik Fiszer – mówiła na konferencji prasowej Dominika Fiszer, koszykarka lubelskiej ekipy.
Sezon dla Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin dobiegł końca. Dziękujemy za wszystko!