Kolejne zwycięstwo szczypiornistów

Szczypiorniści AZS UMCS Lublin nie zwalniają tempa. Tym razem podopieczni Łukasza Achruka okazali się lepsi od KS Szczypiorniaka Dąbrowa Białostocka pokonując ich 34:25.

fot. Michał Piłat
źródło: azs.umcs.pl

W spotkanie lepiej weszli gospodarze, którzy od samego początku rzucili się do ataku. W ciągu kilku minut zdołali wypracować sobie solidną przewagę (7:3) To musiało podziałać demotywująco na zespół przyjezdnych. Nie byli w stanie przeciwstawić się umiejętnościom lublinian.  Dobre zawody tego popołudnia rozgrywał Antoni Maciąg, który raz po raz nękał obronę rywali. Zawodnicy z Dąbrowy Białostockiej próbowali się odgryźć, jednak bezskutecznie. Przewaga między oboma drużynami była zbyt widoczna. Skutkiem tego szczypiorniści z Lublina schodzili na przerwę wygrywając 19:12. Golkiper gospodarzy, Karol Kołodziejczyk był zadowolony z postawy swoich kolegów.

 

W sporcie nie zawsze można zagrać dwie tak świetne połowy. Przekonali się o tym kibice lubelskiej drużyny. Drugie 30 minut w wykonaniu gospodarzy było zdecydowanie gorsze i przez krótki okres czasu zapowiadało niemałą sensację. Rywale z Dabrowy Białostockiej zwęszyli swoją okazję i za wszelką cenę chcieli odwrócić losy spotkania. Pierwsze 10 minut w ich wykonaniu dawało taką nadzieję. Duża w tym zasługa Sebastiana Persa oraz Michała Dziemiacha, którzy błyszczeli skutecznością. W szeregach lublinian widać było chaos, piłkarze grali sami dla siebie, bez pomysłu taktycznego. Szkoleniowiec zespołu z Lublina, Łukasz Achruk był poirytowany postawą swoich zawodników.

„Wiejska filozofia grania” nie mogła trwać w nieskończoność. Lublinianie musieli się w końcu obudzić z letargu i zacząć grać żeby nie popsuć sobie niedzielnego popołudnia. Po 50 minutach gry wreszcie wzięli się do pracy i na efekty nie trzeba było długo czekać. Dobra gra pod bramką rywali Pawła Daniela sprawiła, że gospodarze znowu wypracowali sobie solidną przewagę, której nie oddali do końca meczu. Ostatecznie szczypiorniści AZS UMCS-u Lublin pokonali swoich rywali 34:25 i umocnili się na pozycji wicelidera II ligi mężczyzn. Opiekun zespołu gości, Mirosław Tokajuk pogratulował gospodarzom wygranej.

Dzięki zwycięstwu szczypiorniści AZS UMCS-u Lublin plasują się na 2. pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem 44 oczek. Ich kolejnym rywalem będzie UKPR Agrykola Ochota Warszawa.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport