Porażka w domowym starciu z liderem. Drugoligowe koszykarki AZS UMCS Lublin uległy Huraganowi Wołomin 62:46.
Niedzielne starcie zielono-białych miało się odbyć o 17:00. Słowo ,,miało” jest tutaj kluczowe. Jako iż na parkiecie brakowało ratownika medycznego mecz nie odbył się o czasie. Z tego powodu spotkanie rozpoczęło się półgodziny później.
Początek meczu był dość wyrównany. Lublinianki nie odstawały poziomem od przyjezdnych, które warto dodać są zajmują fotel lidera w lidze. Przez to na parkiecie widzieliśmy zaciekłą rywalizację punkt za punkt. Dobrze w pierwszej kwarcie zaprezentowała się Zofia Kosicka. Jej skuteczność zapewniła zielono-białym 8 ,,oczek” w pierwszej części spotkania. Lublinianki co prawda przegrały ją, ale strata do rywalek wynosiła zaledwie 1 punkt.
Problemy pojawiły się w drugiej kwarcie. Borykały się z nimi zarówno gospodynie jak i przyjezdne. Brakowało precyzji w rzutach, a co za tym idzie dorobek punktowy w obu ekipach nie powiększał się aż tak szybko. Sytuacja się odwróciła, gdy przerwę na żądanie wziął trener Sławomir Depta. Po niej obie ekipy wróciły do tego co prezentowały nam na początku spotkania. Ponownie nawiązała się bliższa rywalizacja między obiema ekipa. Lepsze okazały się jednak przyjezdne, które na przerwę zeszły przy prowadzeniu 28:24.
Takie mecze pozwalają zdobyć nowe doświadczenie – podsumował Sławomir Depta, trener gospodarzy.
W drugiej odsłonie spotkania koszykarki z Wołomina pokazały, dlaczego są aktualnie liderkami w lidze. Podopieczne Kamili Wójcik podwyższyły poprzeczkę i punktowo zaczęły odjeżdżać od gospodyń. O problemy po stronie gospodarzy wymieniła Zofia Kosicka, zawodniczka AZS:
Spory udział w budowaniu przewagi miała Klaudia Walkowska. Sama do końcowej puli dołożyła łącznie 20 ,,oczek” w całym spotkaniu. Przyjezdne swoją dominację na parkiecie utrzymały do końca. Finalnie po ostatniej syrenie meczowej na tablic wyników widniał rezultat 62:46 dla zawodniczek Huraganu Wołomin.
Nie pokazałyśmy dzisiaj maksimum naszych umiejętności – mówi Anna Banaszek, zawodniczka ekipy gości.
To była 10 porażka w sezonie drużyny AZS UMCS Lublin. Z dorobkiem 11 punktów zajmują ostatnie miejsce we wschodniej grupie B II ligi. Lubelskie koszykarki swoja sytuację będą mogły poprawić już 6 lutego. We własnej hali podejmą AKS ZŁY Warszawa.