Zwycięstwem AZS UMCS zakończyła się kolejna odsłona zmagań w ramach rozgrywek II ligi piłkarzy ręcznych. Lider z Lublina po emocjonującym meczu pokonał trzecią drużynę tabeli – rezerwy Orlenu Wisły Płock 30:29.
Mecz zaczął się od trzybramkowego prowadzenia lublinian. Jednak zawodnicy Wisły szybko odrobili straty, doprowadzając do remisu. Pierwsza połowa była niezwykle wyrównana, zakończona dobrą grą piłkarzy UMCS i wyjściem na prowadzenie 14 do 11.
Drugą część spotkania lepiej rozpoczęli goście, którzy błyskawicznie wyrównali. Akademicy opierali się na indywidualnych akcjach, by utrzymać kontakt z przeciwnikiem. W pewnym momencie Wisła wyszła na dwubramkowe prowadzenie. -Było trochę nerwowości w obronie, jakieś niepotrzebne spięcia. Być może trochę nas to wyprowadziło z rytmu. Takie mecze mają to do siebie, że nie można nigdy przewidzieć, że stracimy mniej bramek, czy rzucimy więcej- mówił skrzydłowy lubelskiej drużyny, Adam Figlarski.
Sprawy w swoje ręce wziął wówczas rozgrywający lublinian Walerij Lytus, który najpierw dwukrotnie przejął piłkę w obronie oraz wyprowadził skuteczne kontry, by w ostatniej akcji meczu zdobyć zwycięską bramkę. Ostatecznie AZS UMCS Lublin pokonał Orlen Wisłę II Płock 30:29. -Zespół bazuje też na indywidualnych umiejętnościach. Valeremu w pierwszej połowie nie szło, ale odpoczął i w drugiej połowie wziął ciężar gry na siebie. My też rzucaliśmy bramki. Myślę, że cały zespół zasłużył na wygraną, a w szczególności Walerij, miał duży wkład- ocenił Mieczysław Granda, trener Akademików.
Sobotni mecz był bardzo ważny w kontekście walki o awans do pierwszej ligi. Optymizm studził Jakub Ignaszewski: – Nawet jak wygramy to jest 5-6 innych meczów, które trzeba wygrać. W II lidze każdy może wygrac z każdym. Mogą się zdarzyć dwie kontuzje i zmienia się całkowicie oblicze zespołu. Na pewno wygrana z Warszawianką dobrze ustawi nas w tabeli, ale zwycięstwo jeszcze nam nie gwarantuje awansu. Jak byśmy mieli cztery nogi, to wtedy byśmy byli jedną w I lidze w przypadku wygranej w następnym meczu- powiedział rozgrywający lubelskiego zespołu.
W następnej kolejce akademicy zagrają na wyjeździe z KS Warszawianką, aktualnym wiceliderem tabeli.
by MICHAŁ MALCZEWSKI
A tak wygląda RELACJA Telewizji Lublin z PROJEKTU GRA O LUBLIN. Bo przecież u nas jest coś więcej niż sport.
http://www.youtube.com/watch?v=AejdUCnkpbc&feature=youtu.be