Górnik Łęczna stracił szansę na baraże

W ostatnim meczu w tym sezonie przed własną publicznością zielono-czarni zremisowali 2:2 z Wisłą Płock. Gospodarze przez długi czas przegrywali 1:2, jednak w doliczonym czasie gry Przemysław Banaszak zdołał wyrównać. 

graf: Górnik Łęczna – FB

Obie ekipy od początku wykazywały chęć zdobycia gola. Pierwszą poważną sytuację stworzył Fryderyk Janaszek, który już w 12. minucie uderzył z dystansu, zmuszając Bartłomieja Gradeckiego do interwencji. Chwilę później odpowiedzieli goście – Marcus Haglind-Sangre znalazł się w dogodnej sytuacji, lecz Branislav Pindroch sparował piłkę na słupek. W 23. minucie Słowak był już jednak bez szans – wynik otworzył Łukasz Sekulski. Miejscowi zareagowali błyskawicznie. W 33. minucie Janaszek indywidualną akcją doprowadził do remisu. Tuż przed przerwą bliski zdobycia gola był jeszcze Kamil Orlik, ale wynik do przerwy nie uległ zmianie.

Po przerwie lepiej rozpoczęli zawodnicy z Płocka. Iban Salvador znakomicie dograł do Dominika Kuna, który efektownym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie. W dalszej części meczu to Górnik przejął inicjatywę. W 59. minucie Janaszek dośrodkował z prawego skrzydła, lecz bramkarz Wisły skutecznie przeciął zagrożenie. Kolejną świetną okazję miał Jakub Bednarczyk – jego uderzenie z dystansu obronił Gradecki. Gospodarze nie tracili nadziei do ostatnich minut. W 4. minucie doliczonego czasu gry Marcel Masar obsłużył Przemysława Banaszaka, który strzelił swojego 15. gola w sezonie, ustalając wynik meczu na 2:2. Przyjezdni mogli jeszcze zdobyć zwycięską bramkę, lecz Pindroch ponownie stanął na wysokości zadania. Remis w tym spotkaniu oznacza, że Górnik Łęczna nie ma już szans na udział w barażach o awans do Ekstraklasy.

W ostatniej kolejce Górnik zmierzy się na wyjeździe z drużyną GKS Tychy – mecz zaplanowano na 25 maja o godzinie 17:30.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport

Leave a Reply