fot. Adrian Maraś/ Sandecja Nowy Sącz
Piłkarze Górnika Łęczna nie przełamali serii pięciu meczów bez zwycięstwa na wyjeździe. Zielono-czarni zremisowali 1-1 z trzecią od końca w tabeli Sandecją Nowy Sącz.
Mecz rozpoczął się od ataków Sandecji. Gospodarze próbowali zaskoczyć Macieja Gostomskiego, ale bezskutecznie. Najpierw oddali niecelne uderzenie, a chwilę później bramkarz łęcznian pewnie interweniował. Niewykorzystane okazje zemściły się w 8.minucie. Na listę strzelców wpisał się Tomasz Midzierski, który zdobył swoją drugą bramkę w tym sezonie. Górnicy poszli za ciosem. Swoje szanse mieli Bartłomiej Kalinkowski i Paweł Wojciechowski, ale podopieczni Dariusza Dudka zdołali oddalić zagrożenie. W 30.minucie dobry strzał z dystansu oddał Serhij Krykun. Doskonałą interwencją popisał się jednak Dawid Pietrzkiewicz. Nowosądeczanie odpowiedzieli akcją Bartłomieja Kasprzaka, który został zablokowany przez Midzierskiego. Do przerwy było więc 1-0 i łęcznianie stanęli przed szansą przerwania fatalnej serii.
Druga połowa upłynęła pod znakiem ataków gospodarzy, którzy szukali swoich szans w akcjach na skrzydle. Górnicy także mieli swoje okazje, jak uderzenie Bartłomieja Kukułowicza, czy w 65.minucie, kiedy wpadli w pole karne Sandecji, ale zabrakło im wykończenia. W 76.minucie podopieczni Dariusza Dudka doprowadzili do remisu. Gostomskiego pokonał Tomasz Boczek. 120 sekund później Tomasz Tymosiak ujrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Pomimo, iż gospodarze mieli przewagę jednego zawodnika, co próbowali wykorzystać, to łęcznianie skutecznie obronili dostęp do bramki i wywieźli remis z Nowego Sącza.
Po tym spotkaniu Górnik zapewnił sobie pozycję wicelidera tabeli Fortuna 1.Ligi, na której przezimuje do lutego, bowiem spotkanie ŁKS-u Łódź z GKS-em Tychy zostało przełożone na luty, a Zielono-czarni mają w tym sezonie lepszy bilans bezpośrednich spotkań, ponieważ 27.listopada wygrali z łodzianami 2-0.
Sandecja Nowy Sącz 1-1 Górnik Łęczna
Bramki: 76′ Boczek – 8′ Midzierski
Sandecja: Pietrzkiewicz – Basta (62′ Danek), Szufryn, Boczek, Dziwniel – Walski (62′ Korzym), Piter-Bucko (85′ Żołądź) – Chmiel (13′ Małkowski), Kasprzak, Sovsić – Ogorzały (85′ Kalahur)
Górnik: Gostomski – Sasin, Baranowski, Midzierski, Leandro (82′ Turek) – Kukułowicz (82′ Pajnowski), Tymosiak, Cierpka, Kalinkowski (65′ Banaszak), Krykun – Wojciechowski (75′ Stasiak)
Żółte kartki: 54′ Walski, 63′ Piter-Bucko – 61′ Tymosiak, 90+2″ Turek
Czerwona kartka: 78′ Tymosiak (druga żółta)
Sędziował: Marek Opaliński (Legnica)
