Koszykarze rezerw Startu nie pozostawili złudzeń rywalom – wygrali 86:53 z AZS-em AWF Mickiewicz Romus Katowice. Tym samym zrobili krok ku najlepszej drugoligowej czwórce w kraju.
„Przede wszystkim nastawialiśmy się na walkę – i tego trochę zabrakło” – tłumaczy Mirosław Stawowski, trener AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice.
Lublinianie pewnie weszli w mecz trzema „trójkami” z wyskoku – jako pierwszy zapunktował Karol Obarek, później dwa trafienia dołożył Szymon Jaworski. Po niecałych 5 minutach po akcji 2+1 Jaworskiego gospodarze mieli już dwunastopunktową przewagę – 20:8. Ten zawodnik od pierwszych minut spotkania wykazał się dobrą dyspozycją. Do końca pierwszej ćwiartki tablica wskazywała wynik 28:16 na rzecz miejscowych.
– komentuje Szymon Jaworski, rzucający z Lublina.
W następnej kwarcie podopieczni Przemysława Łuszczewskiego tylko podkręcili tempo. Utrzymywali dwucyfrową przewagę i na nic zdały się wysiłki Mariusza Piotrkowskiego. Po stronie przyjezdnych wciąż brakowało skuteczności. Po 20 minutach po rzucie z półdystansu Krzysztofa Wąsowicza lublinianie prowadzili 52:27.
W drugiej odsłonie miejscowi postawili na agresywną defensywę i zmuszali rywali do popełniania błędów. To było kluczem do wypracowania przewagi. Najpierw layup zanotował Adam Myśliwiec, kolejne punkty z gry zdobył Wąsowicz. 30 sekund później dwa celne rzuty wolne zaliczył Obarek. Katowiczanie zdołali w tej części zdobyć zaledwie 10 „oczek”. A to między innymi dzięki dwóm „trójkom” środkowego Łukasza Kłaczka. Przed finalną kwartą było 70:33 dla miejscowych.
Ostatnie 10 minut dobrze rozpoczął Jakub Nowak. Młody rzucający z Katowic po zaledwie 10 sekundach popisał się wsadem. Dosłownie po chwili dołożył dwa rzuty trzypunktowe. Była to wyrównana kwarta, obie drużyny zdobyły po 16 „oczek”. Jednak w tym starciu bezsprzecznie lepsi okazali się lublinianie, ogrywając AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice 86:53.
„Mecz poszedł po naszej myśli” – komentuje Przemysław Łuszczewski, trener U!NB AZS UMCS Start II Lublin.
Ta wygrana to pierwszy krok do awansu – już w środę lublinianie pojadą z bojowym nastawieniem na kolejny mecz do Katowic. Ich rywalem będzie ponownie tamtejszy AZS AWF Mickiewicz Romus.
