Cykliczna impreza pod hasłem „ Cztery Dychy do Maratonu” za każdym razem skupia w jednym miejscu duże grono biegaczy i z pewnością na stałe zakorzeni się w pamięci sympatyków tego sportu. Każdy z czterech biegów odbywa się o różnych porach roku. Uczestnicy mogą więc sprawdzić na co ich stać, podczas gdy przyjdzie im biegać w zimnie, gorącu oraz przy zróżnicowanych trasach po ulicach miasta Lublin.
facebook.com/LublinMaraton/
Cztery Dychy do Maratonu to jedne z najpopularniejszych wydarzeń biegowych w województwie lubelskim. W momencie półmetku trasy do 6. Maratonu Lubelskiego dająca się zauważyć gołym okiem spora frekwencja cieszy nie tylko organizatorów, ale satysfakcję z możliwości rywalizowania z innymi mają sami uczestnicy.
Linię mety przekroczyło 1392 osoby, w tym 357 Pań. Wśród zapaleńców biegania czuć było ducha sportowej rywalizacji. Biegacze swój dziesięciokilometrowy „maraton” rozpoczęli przy lubelskim stadionie „Arena Lublin” i tam też swoje zmagania zakończyli. Trasa przebiegała przez ulice: Krochmalną, Jana Pawła, Filaretów, Tomasza Zana, Nadbystrzycką, Ochotniczą, Szczerbowskiego, Józefa Piłsudskiego i Lubelskiego Lipca 80.
Drugą Dychę najszybciej udało się przebiec Andrzejowi Starżyńskiemu, któremu zajęło to 32 minuty i 26 sekund. Za nim uplasowali się kolejno: Michał Biały z SKB Kraśnik z czasem 33 minut i 40 sekund oraz Bartosz Ceberak z Lubartowa z wynikiem 33 minut i 58 sekund.
Zwycięzca Andrzej Starżyński z Klementowic nie kryje zadowolenia z wygranej:
Najszybszą wśród Pań okazała się Patrycja Maśloch. 40 minut i 44 sekundy to czas, który pozwolił jej stanąć na najwyższym stopniu podium. Za nią, po 52 sekundach dobiegła Magdalena Zych z Lubelskiej Grupy Triathlonu.
Patrycja Maśloch mówi o wrażeniach z udziału w tej rywalizacji:
Bieg był drugą imprezą z cyklu zawodów rozgrywanych pod hasłem „Cztery Dychy do Maratonu”. Każdy z dziesięciokilometrowych startów ma za zadanie pomóc w przygotowaniach do 6. Maratonu Lubelskiego, który odbędzie się 13 maja 2018 roku o godzinie 9:00 w Lublinie.
