Wielkie rozczarowanie sprawiły polskim kibicom piłkarki ręczne w drugim meczu na Mistrzostwach Świata w Niemczech. Zespół prowadzony przez Leszka Krowickiego po fatalnej końcówce przegrał z Czeszkami 25:29. Bardziej niż końcowy wynik bolał sam styl gry biało-czerwonych.
W spotkaniu z naszymi południowymi sąsiadami Polkom brakowało takiej skuteczności jak dzień wcześniej. Od pierwszego gwizdka marnowały wiele dogodnych sytuacji. Udało im się wyjść na prowadzenie 6:2, ale potem zupełnie straciły impet. Z okazji skorzystały za to Czeszki, które konsekwentnie redukowały straty. W końcówce premierowej odsłony biało-czerwonym udało się odskoczyć na trzy bramki różnicy – 15:12.
Najwięcej błędów Polki popełniły jednak w drugiej połowie. Po powrocie na parkiet minimalnie powiększyły swoją przewagę, ale ich radość nie trwała długo. Kolejne minuty to pasmo niepowodzeń – albo prostych błędów technicznych albo spudłowanych rzutów. Zupełnie brakowało im pomysłu na grę w ataku. Czeszki nie potrzebowały większej zachęty. Najpierw doprowadziły do remisu po 19, a potem wyszły na prowadzenie 21:20. Od tego momentu spisywały się znakomicie. Fatalnie za to spisywały się polskie zawodniczki – w kilku akcjach dosłownie wręczyły rywalkom piłkę prosto do rąk. Ostatecznie przegrały z reprezentacją Czech 25:29.
Trzeci grupowy mecz Polek będzie dla nich najtrudniejszym do tej pory sprawdzianem. Podopieczne Leszka Krowickiego zmierzą się we wtorek z aktualnymi mistrzyniami świata i Europy Norweżkami.
======
Polska – Czechy 25:29 (15:12)
Polska: Płaczek, Gawlik – Achruk 5, Kobylińska 3, Kozłowska, Kudłacz-Gloc 6, Lisewska, Roszak 1, Urtnowska, Zych, Górna, Grzyb 3, Janiszewska 4, Zawistowska 1, Drabik 2, Szarawaga
Czechy: Satrapova, Muellnerova, Kudlackova – Galuskova, Rysankova 2, Salcakova 1, Manakova 1, Kordovska 1, Hrbkova 1, Luzumova 7, Adamkova, Marcikova, Setelikova 2, Zachova 2, Jerabkova 8, Mala 4