Kobieta wyrzucona z kamienicy wciąż nie ma gdzie mieszkać. Chodzi o sprawę pani Bernadetty, która razem z dzieckiem i partnerem mieszkała przy ulicy Peowiaków.
Mieszkanie zostało zdemolowane przez właściciela, aby pozbyć się niechcianych lokatorów. Urząd miasta twierdzi, że nie może pomóc, ponieważ kamienica jest własnością prywatną. Kobieta została odesłana do centrum interwencji kryzysowej, gdzie dostała informację, że znajdzie tam schronienie tylko na dwa tygodnie, ale bez partnera.
O szczegółach mówi Bernadetta Siuśko – kobieta wyrzucona z mieszkania
Obecnie w kamienicy przy ulicy Peowiaków mieszka tylko partner Pani Bernadetty. W mieszkaniu między innymi nie ma ogrzewania, są skute ściany oraz została zerwana podłoga. Lubelska akcja lokatorska złożyła dzisiaj do prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka petycję z żądaniem reakcji miejskiej administracji. Została ona podpisana przez 757 osób.