Budowlani nie podołali ekipie z Sochaczewa

Wyrówna pierwsza połowa i deklasacja w drugiej części. Rugbiści EDACH Budowlani Lublin zostali rozbici przez RC Orkan Sochaczew aż 39:19. Spotkanie rozegrano na Arenie Lublin.

fot. BudowlaniLublin/FB

Po długiej przerwie na trybuny wrócili kibice. Nie mogli narzekać na brak emocji, bo od pierwszych minut oglądali bardzo wyrównaną walkę. Budowlani wyszli na prowadzenie dopiero po skutecznym rzucie karnym Smilko Debrenlieva. To zmusiło zawodników Orkana do twardej gry. Efekt był natychmiastowych, bo przyjezdni zdobyli dwa przyłożenia. Pierwsze autorstwa Andre Meyera, a drugie Edwina Jansena. Z podwyższenia tylko jedno z dwóch uderzeń Petera Steenakampa znalazło się między słupami. Tym samym przyjezdni prowadzili 12:3.

 – mówi Piotr Wiśniewski, zawodnik lubelskiej ekipy.

Szansę na kolejne przyłożenie mieli po młynie blisko pola punktowego, ale tym razem miejscowi dobrze się wybronili. Od tego momentu to gospodarze przejęli inicjatywę. Zaczęli atakować, a jedna z takich akcji zakończyła się przyłożeniem. Do przerwy przegrywali już jedynie 10:12.

– podsumowuje Bartłomiej Sadowski, kapitan zespołu gości.

Intensywność w ofensywie utrzymali także po zmianie stron. Rywale byli zepchnięci na własną połowę i kwestią czasu było zdobycie kolejnych punktów przez podopiecznych Stanisława Więciorka. Stało się to po rzucie karnym Debrenlieva. Po jego uderzeniu lublinianie wyszli na prowadzenie 13:12. Niestety powtórzyła się historia z pierwszej odsłony. Także tym razem goście szybko odpowiedzieli dwoma przyłożeniami – punktowali Steenkamp i Radosław Rakowski. Worek z punktami rozszerzył się już do granic możliwości. Zespół z Sochaczewa skutecznie powiększał swoją przewagę i ostatecznie wygrał 39:19. Pomeczowej frustracji nie krył trener Budowlanych Lublin – Stanisław Więciorek.

To była 8 porażka lubelskich rugbistów w sezonie. Kolejny ligowe starcie już w przyszły weekend. Lublinianie w roli gospodarza podejmą Spartę Jarocin.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport