Bez zwycięstwa na wyjezdzie zakończą rundę jesienną piłkarze Bogdanki Łęczna. W dzisiejszym meczu 16. kolejki pierwszej ligi zespół Piotra Rzepki przegrał z Sandecją Nowy Sącz 0:1 (0:1).
Gola na wagę trzech punktów zdobył w 39. minucie Arkadiusz Aleksander, wykorzystując rzut karny. Doprowadził do niego Michael Lukasiewicz, który popełnił błąd w kryciu, a pózniej próbując ratować sytuację, w nieprzepisowy sposób powstrzymał Bartosza Szeligę. Za to przewinienie sędzia Robert Małek ukarał Lukasiewicza żółtą kartką. W przerwie meczu trener Bogdanki, Piotr Rzepka, zmienił niepewnego obrońcę. Na boisku pojawił się Mateusz Pielach.
W pierwszej połowie Bogdanka przeważała, ale do szatni schodziła przegrywając. W drugiej części najlepszą okazję do wyrównania goście z Łęcznej mieli w 87. minucie. Z rzutu wolnego dośrodkował Velijko Nikitović, w polu karnym najwyżej wyskoczył Tomasz Midzierski (196 cm), ale po jego strzale głową Sandecję uratował refleks bramkarza, Marcina Cabaja.
Po meczu trener Piotr Rzepka nie krył rozczarowania: „Jestem rozczarowany nie naszą grą, ale wynikiem meczu. To było nasze najlepsze spotkanie na wyjezdzie w tym sezonie. Stwarzaliśmy sobie naprawdę mnóstwo sytuacji. W 16. minucie mogliśmy prowadzić 3:0, ale niestety cudów w bramce dokonywał Cabaj. Po prostu dziś bronił jak w transie. To jest chyba jakaś taka nasza przypadłość: jedziemy do Świnoujścia – tam bohaterem jest Kasprzik (bramkarz Floty Świnoujście – przyp. red.), jedziemy do Nowego Sącza – bohaterem Cabaj. Przecież my w drugiej części meczu praktycznie cały czas graliśmy nawet nie na ich połowie, co na ich trzydziestu metrach. Kończymy jesień meczem z GKS-em Tychy, a oni dziś pokonali Cracovię. Czeka nas kolejny trudny mecz.”
Bogdanka Łęczna nadal jest jedyną – obok Polonii Bytom – drużyną, która od początku sezonu nie wygrała meczu wyjazdowego. Bilans „zielono-czarnych” w meczach na obcym terenie jest wyjątkowo niekorzystny: 4 remisy, 5 porażek, 6 strzelonych bramek do 15 straconych. Piłkarze łęczyńskiego klubu nigdy nie należeli do najlepiej punktujących na wyjazdach, ale tak zle, jak w tym sezonie, jeszcze nie było.
Rundę jesienną Bogdanka zakończy w najbliższą sobotę, 17 listopada, meczem na własnym stadionie z czwartym w tabeli GKS Tychy. Początek spotkania o 13:00.
Paweł Jakubowski