Nim się kibic obejrzał zaczęła się 4 kolejka siatkarskiej PlusLigi. W jej ramach kibice w lubelskiej Hali Globus obejrzą starcie Bogdanki LUK Lublin, która na własnym parkiecie podejmie jedną z najbardziej utytułowanych polskich ekip PGE GiEK Skrę Bełchatów.
Foto: Bogdanka LUK Lublin.
Ekipa Massimo Bottiego nie doznała jeszcze w bieżącym sezonie porażki. Lublinianom zawsze udawało się przepchnąć poprzednie spotkania, chociaż dwa z nich kończyły się tie-breakami. Na początku z Aluron CMC Wartą Zawiercie, a następnie z Treflem Gdańsk. Potem przyszło lekkie przełamanie i ekipa z Lublina pokonała na wyjeździe 3:1 drużynę Barkomu Każany Lwów, z którą miała w ostatnich meczach spore problemy. Ostatni mecz z ekipą ,,Nietoperzy’’, LUK wygrał dwa sezony temu. Kolejnym rywalem na rozkładzie w czasie tego intensywnego tygodnia będzie ekipa PGE GiEK Skry Bełchatów, która w stosunku do poprzedniego sezonu przeszła sporą metamorfozę.
Rywale po sezonie podziękowali za współpracę dotychczasowemu szkoleniowcowi drużyny Andrei Gardiniemu. Jego miejsce zajął dobrze znany fanom PlusLigi Gheorghe Crețu. Rumuński szkoleniowiec po odejściu z Zaksy Kędzierzyn-Koźle oddał się pracy selekcjonera reprezentacji Słowenii, z którą Polacy zwyciężyli w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ludzie związani z Bełchatowem pokładają w tej zmianie spore nadzieje. Skra od paru sezonów wypadła z ligowej czołówki, a dla tak utytułowanego zespołu jest to spory kamień w bucie. Początek sezonu Bełchatowian można zaliczyć do udanych. W pierwszej kolejce podopieczni trenera Crețu pokonali 3:1 drużynę AZS-u Indykpol Olsztyn, w drugiej rundzie pokonali 3:0 ekipę Cuprum Stilon Gorzów, a w ostatnim pojedynku przed meczem z Bogdanką 3:2 zwyciężyli z Treflem Gdańsk. Oznacza to, że któraś z drużyn dozna w dzisiejszy wieczór pierwszej ligowej porażki w tym sezonie.
Mecz zaplanowany jest na 2 września na godzinę 17:30 w lubelskiej Hali Globus. Transmisja w telewizji odbędzie się na kanale Polsatu Sport 1.
