Źródło: Bogdanka Luk Lublin (facebook)
Zespół gości – Jastrzębski Węgiel bez straty seta pokonał Bogdanka Luk Lublin. Mistrzowie Polski bez większych problemów wygrali z gospodarzami 25:14, 25:21 I 25:11.
Drużyna Marcelo Mendeza idzie przez ligę jak burza. Do tej pory zwyciężyła wszystkie spotkania za trzy punkty, tracąc przy tym jedynie cztery sety. Zespół, w którym występują obecni mistrzowie Europy oraz Olimpijscy, był więc wyraźnym faworytem w starciu z LUKiem. Gospodarze natomiast notują w obecnym sezonie swój najlepszy start w historii gry na najwyższym szczeblu rozgrywek. Mimo ostatniej porażki z Zawierciem podopieczni Massimo Bottiego mieli szansę na sprawienie dużej niespodzianki w wypełnionej po brzegi Hali Globus.
Pierwsza partia gry to istna dominacja Jastrzębskiego Węgla. Szkoleniowiec Massimmo Botti, był zmuszony do wzięcia pierwszego czasu przy stanie 2-7, który w głównej mierze wypracował środkowy gości – Norbert Huber, notując dwa asy z rzędu. Potem niestety było już tylko gorzej. Duża nieskuteczność gospodarzy spowodowała, że pierwszy set powędrował na konto pomarańczowo-czarnych.
Mówił asystent trenera LUKu – Maciej Kołodziejczyk
W drugiej części meczu trener gospodarzy postanowił dokonać roszad w wyjściowej szóstce. Na placu gry pojawił się Damian Hudzik, który zastąpił Marcina Kanie. Między innymi to miało odmienić losy LUKu Lublin. Ku dużemu zaskoczeniu, żadna z drużyn nie mogła wyjść na wyższe niż jednopunktowe prowadzenie. Ponadto, po niesamowitym bloku Jana Nowakowskiego to gospodarze przejeli inicjatywe w grze przy wyniku 14-13. Niestety nie mogli tego odpowiednio wykorzystać. Dobra dyspozycja Tomasza Fornala i Ryana Sclatera w polu serwisowym nie pozwoliła na domknięcie seta przez LUK. 21-25 i to Jastrzębski był o krok od ostatecznej wygranej.
O przebiegu gry mówił Mateusz Jóźwik – przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, a w tamtym sezonie siatkarz lubelskiej ekipy
Niestety w tej partii skończyła się dobra gra gospodarzy. Trzeci set to kompletna dominacja mistrzów Polski. Szybko objęte prowadzenie pozwoliło na spokojne prowadzenie gry. Jastrzębski rozgrywał swoje akcje bez presji, podczas gdy lubelski zespół nie mógł znaleźć żadnej odpowiedzi na poczynania rywali. Ostatecznie as Norberta Hubera zakończył ostatnią część gry oraz całe spotkanie.
Podsumował Mateusz Malinowski – atakujący gospodarzy
Kolejny mecz Bogdanka LUK Lublin rozegra na wyjeździe. Teraz czas na ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle czyli vice-mistrzów Polski z poprzedniego sezonu. Ten mecz już w środę o godzinie 15:45.
