Bociany chciały już wracać do swoich rodzinnych miejscowości, jednak z powodu mrozów musiały przerwać lot.
W okolicy wsi Targowisko pojawiło się stado kilkudziesięciu ptaków. W tym rejonie jest ich znacznie więcej, nawet do dwustu. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Lublinie ustaliła, że są to bociany na przelotach. Oznacza to, że Lubelszczyzna jest tylko ich tymczasowym miejscem pobytu. Prawdopodobnie lecą one w północne rejony Polski lub do innych krajów. Nasze, są już w drodze.
O tym, po czym ptaki rozpoznają, że mogą wracać w swoje rodzinne strony, mówi Paweł Duklewski, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie:
Zmarzniętym bocianom można pomóc, dokarmiając je. Chętnie zjedzą one rozdrobnione mięso. Gdy ptaki są już bardzo wychłodzone, dobrym pomysłem będzie zabranie ich do domu oraz ogrzanie ich.
Marta Zinkiewicz



