źródło: kswmma.com
Aleksandra Rola (3-0) wreszcie doczekała się swojego debiutu w federacji KSW, który może uznać za bardzo udany. Trzecia wygrana w zawodowej karierze zajęła jej niecałe 6 minut.
Łęcznianka do oktagonu polskiego giganta miała wejść po raz pierwszy w marcu, podczas gali KSW 47. Wówczas nie doszło jednak do jej pojedynku z Karoliną Owczarz, na skutek kontuzji błędnika zawodniczki z Lubelszczyzny.
Rola doczekała się jednak swojej szansy. Przypadła ona na wczorajszą galę KSW 50, która odbyła się w Londynie. Polce przyszło się tam zmierzyć z Catherine Costigan (6-3). Starcie łęcznianki z 39-letnią Irlandką zakończyło się w pierwszej minucie drugiej rundy, kiedy to sędzia przerwał pojedynek na skutek ciosów, które reprezentantka WCA Berkut Warszawa zaserwowała swojej rywalce.
