35 lat temu stanął Lubelski Węzeł Kolejowy. Strajki rozpoczęły się ósmego lipca 1980 roku w WSK Świdnik. Potem rozrosły się na całą Lubelszczyznę Pierwszy pociąg został zatrzymany prawdopodobnie przez Zygmunta Włostowskiego, który jechał na trasie Dęblin – Lublin.
Strajkujący powołali specjalny Komitet. Kolejarze uniemożliwiali ekipom z zewnątrz obsługiwanie ruchu przez węzeł. Ci, którzy przyjechali z innych miast na prośbę kierownictwa PKP, po rozmowach z Komitetem, wrócili do domu. Szacuje się, że w tych strajkach na Lubelszczyźnie wzięło udział około 80 tysięcy ludzi – tłumaczy doktor Robert Derewenda, historyk.
K26_887D754253414986B72BD813830330D7
Dzięki strajkom, kolejarzom udało się między innymi wywalczyć wolne wybory do rady zakładowej. Lubelskie protesty były odpowiedzią na podwyżki cen żywności. Pośrednią przyczyną było również niezadowolenie robotników z warunków pracy. Strajkujący domagali się między innymi likwidacji przywilejów dla rządzących.