Porażka Górnika w pierwszym meczu u siebie na wiosnę

GKS Bogdanka ŁęcznaPo przeszło dwóch miesiącach rozgrywki w ramach T-Mobile Ekstraklasy powróciły na stadion przy aleji Jana Pawła II w Łęcznej. Tamtejszy Górnik nie sprostał w meczu 21. kolejki swojemu imiennikowi z Zabrza i przegrał 0:1.
Zielono-czarni po remisie 0:0 w pierwszym, wiosennym pojedynku z Zawiszą Bydgoszcz musieli walczyć o komplet punktów, aby utrzymać kontakt z zespołami z górnej połowy tabeli. Od pierwszych minut tempo gry obu ekip było wysokie. Zarówno zabrzanom, jak i gospodarzom zależało na zadaniu skutecznego ciosu. Już w 2. minucie po dośrodkowaniu Patrika Mraza szansę miał Evaldas Razulis, jednak nie był w stanie skutecznie strącić piłki i skierować jej do siatki Trójkolorowych. W 28 minucie to podopieczni Józefa Dankowskiego mieli doskonałą okazję do objęcia prowadzenia, ale Bartosz Iwan będąc sam w polu karnym miejscowych strzelił głową obok słupka. Potem tempo spadło i do końca pierwszej połowy nie obejrzeliśmy goli.
Górnik nie zagrał rewelacyjnej pierwszej części i szkoda, że nie osiągnęliśmy lepszego wyniku- ocenił pomocnik Górnika Łęczna Tomasz Nowak:


Po przerwie jakość widowiska spadła. Jako pierwsi swoją szansę mieli podopieczni Jurija Szatałowa. W 59. minucie Grzegorz Bonin odegrał do będącego na 12 metrze Hosue, lecz nieatakowany Hiszpan fatalnie przestrzelił. Trzy minuty później Górnik Zabrze powinien objąć prowadzenie. Rafał Kosznik doskonale dośrodkował do Romana Gergela, a skrzydłowy będąc sam przed Sergiuszem Prusakiem uderzył z siedmiu metrów obok bramki. Rozstrzygający gol padł w 77 minucie meczu. Łęcznianie stracili piłkę na własnej połowie. Gergel zagrał ją do Roberta Jeża, ten przebiegł ponad trzydzieści metrów i będąc już w polu karnym dograł ją do Rafała Kosznika obok wychodzącego z bramki Sergiusza Prusaka. Kosznik nie miał problemu z umieszczeniem futbolówki w siatce gospodarzy. Zielono-czarni próbowali wyrównać, jednak nie potrafili oni zdobyć gola i ostatecznie przegrali z Górnikiem Zabrze 0:1. Była to ich pierwsza porażka na własnym boisku w bieżącym sezonie T-Mobile Ekstraklasy.
Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa- stwierdził opiekun Górnika Zabrze, Józef Dankowski:


Ten mecz był spotkaniem na remis, tym bardziej szkoda, że przegraliśmy- mówił trener Górnika Łęczna, Jurij Szatałow:


Mamy duży problem ze stwarzaniem sobie sytuacji i ich wykańczaniem:


– mówił bramkarz Zielono-czarnych, Sergiusz Prusak.

Górnik Łęczna zajmuje 12. pozycję w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Swój kolejny pojedynek łęcznianie rozegrają na wyjeździe. 2 marca w Szczecinie ich przeciwnikiem będzie tamtejsza Pogoń.

 

Michał Malczewski

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport