Skąd bierze się miłość i czy można zakochać się od pierwszego wejrzenia?

14 lutego to nie tylko Dzień Chorego na Padaczkę, czy rocznica powstania Armii Krajowej – to również święto zakochanych.

źródło: pixabay.com

Walentynki pojawiły się w Europie już w średniowieczu. Do Polski trafiły one wraz z kultem świętego Walentego – z Bawarii i Tyrolu. Popularność zyskały jednak dopiero w latach 90. ubiegłego wieku.

Sam patron tego święta żył w starożytnym Rzymie za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego. Władca zakazał młodym mężczyznom wchodzenia w związki małżeńskie, gdyż uważał, że legioniści niemający rodzin są najlepszymi żołnierzami. Legenda głosi, że Walenty złamał jednak zakaz i błogosławił śluby za co został wtrącony do więzienia. Tam zakochał się w niewidomej córce strażnika, która z miłości odzyskała wzrok. Gdy cesarz się o tym dowiedział, kazał stracić Walentego. Ten, dzień przed egzekucją napisał ukochanej list, podpisując go: „Od twojego Walentego”. 14-ego lutego 269 roku został stracony.

Jak widać, potrzeba bycia kochanym już przed wiekami była silna, a w imię miłości ludzie są w stanie wiele poświęcić – prowadzi do niej jednak daleka droga. Wyjaśnia to dr Wiesław Poleszak z Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie.

Walentynki

Zdarza się jednak, że po zobaczeniu danej osoby od razu wiemy, że chcemy z nią spędzić swoje życie. Aby do tego doszło muszą być jednak spełnione pewne warunki. Jakie? Tłumaczy dr Anna Kaczorowska z Uniwersytetu Przyrodniczego.

Walentynki 2

Dla wszystkich niezakochanych mamy też dobrą wiadomość. Już jutro obchodzić będziemy dzień singla. Niemniej, już dzisiaj życzymy Wam znalezienia swojej połówki, tak by przyszłoroczne święto obchodzić już we dwoje.

Dźwięk: Marta Micał

Share Button
Print Friendly, PDF & Email
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Centrum Uwagi