Zamiast kocyka i kanapek, ciekły azot, perhydrol i pasożyty – tak wyglądał piknik naukowy. To nieodłączny element Festiwalu Nauki, który trwa w naszym mieście od soboty. Wczoraj na Arenie Lublin zgromadzili się przedstawiciele wszystkich miejscowych uczelni, aby przybliżyć różne dziedziny nauki i zachęcić innych do poszerzania swojej wiedzy.
Sporym zainteresowaniem cieszyły się punkty chemiczne i fizyczne na których odbywały się efektowne pokazy. Jednym z nich było stoisko UMCS, któremu przewodniczył Dawid Myśliwiec.
Mimo deszczowej pogody znalazło się wielu chętnych, którzy tego dnia postanowili trochę poeksperymentować, oczywiście pod czujnym okiem zawodowców. Nasza reporterka sprawdziła, co najbardziej przyciągnęło uwagę mieszkańców Lublina.
Podczas pikniku zaprezentowały się wszystkie lubelskie uczelnie publiczne, a także Instytut Pamięci Narodowej, Archiwum Państwowe czy Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie. Piknik odbył się wczoraj na Arenie Lublin w ramach festiwalu Nauki, który potrwa jeszcze do piątku.