Zwycięstwo Motoru Lublin w pierwszym meczu kontrolnym podczas Motor Camp!

Motor Lublin rozegrał trzeci sparing w ramach przygotowań do nadchodzącego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Spotkanie z Lechią Gdańsk rozegrane w formule 4×30 minut zakończyło się zwycięstwem żółto-biało-niebieskich 5:3.

graf. Motor Lublin – FB

Już w 3. minucie spotkania Jakub Łabojko popisał się znakomitym prostopadłym podaniem do Ndiaye, który minął bramkarza Lechii i został przez niego zatrzymany w polu karnym, jednak sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Tuż po wznowieniu gry od bramki przez Lechię, Motor Lublin zastosował skuteczny pressing, który przyniósł rzut wolny na połowie przeciwnika. Łabojko posłał dokładne dośrodkowanie w pole karne, gdzie Karol Czubak najlepiej odnalazł się w powietrzu i głową skierował piłkę do siatki. W 18. minucie Motor podwyższył prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego autorstwa Bartosza Wolskiego, Arek Najemski oddał strzał głową. Piłka trafiła w stronę dalszego słupka, gdzie czekał Michał Król, który skutecznym wślizgiem umieścił ją w bramce. Kilka minut później ponownie na listę strzelców wpisał się Karol Czubak. Po zamieszaniu w polu karnym piłka spadła pod jego nogi i napastnik Motoru spokojnym uderzeniem pokonał bramkarza.

W drugiej części meczu najlepszą okazję Motor Lublin stworzył w 41. minucie. Jacques rozegrał dobrą akcję na lewej stronie i wycofał piłkę przed pole karne, jednak strzał Kacpra Karaska został obroniony przez golkipera Lechii. Ostatnie dziesięć minut tej części należało do zespołu z Gdańska. W 50. minucie Lechia zdobyła bramkę z rzutu karnego po zagraniu ręką przez Karaska. Pięć minut później Lechia zbliżyła się do wyrównania — po przechwycie blisko pola karnego Motoru, Zhelisko popisał się celnym uderzeniem sprzed szesnastki. Chwilę później gdańszczanie doprowadzili do remisu po precyzyjnej główce Pllany, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Jeszcze przed końcem drugiej kwarty Motor Lublin odzyskał prowadzenie. Filip Wójcik został sfaulowany w polu karnym, a Michał Król pewnym strzałem w boczną siatkę zdobył swoją drugą bramkę w meczu. W 67. minucie Motor powiększył prowadzenie. Michał Król w efektowny sposób zabrał się z piłką, minął obrońcę i precyzyjnym strzałem w krótki róg skompletował hat-tricka. Asystę przy tym trafieniu zanotował Ivan Brkić, dla którego był to pierwszy mecz po ponad dziewięciomiesięcznej przerwie spowodowanej zerwaniem więzadeł krzyżowych. Do końca meczu nie brakowało emocji ani na boisku, ani poza nim jednak wynik 5:3 dla Motoru Lublin utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego.

Ostatni mecz w Sochocinie lubelska drużyna rozegra z Wisłą Płock. Pierwszy gwizdek zabrzmi 11 lipca o godzinie 13:00.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport

Leave a Reply