Lubelscy żużlowcy czekają na razie na wznowienie rozgrywek w Nice 1. Lidze Żużlowej, ale to nie oznacza, że wyłącznie odpoczywają. Reprezentanci Speed Car Motoru Lublin startują indywidualnie w kilku imprezach. Dodajmy, że z różnym skutkiem.
Lublinianie nie zaliczą startów w półfinałach Indywidualnych Mistrzostw Polski do udanych. Cała czwórka – bracia Dawid i Wiktor Lampartowie, Daniel Jeleniewski oraz Oskar Bober – nie zakwalifikowała się do finału w Lesznie. Wiktor Lampart ścigał się w Gnieźnie i z 6 punktami na koncie zajął 9. lokatę. Z kolei pozostała trójka rywalizowała w Częstochowie, jednak nie liczyła się w stawce. Dawid Lampart, Daniel Jeleniewski i Oskar Bober zajęli kolejno 12., 13. i 14. miejsce.
Dobrze w czeskich Pardubicach zaprezentował się Emil Peroń. Zawodnik Speed Car Motoru Lublin awansował do finału Indywidualnego Pucharu Europy Juniorów. W pięciu startach zdobył w sumie 10 punktów, co dało mu 6. lokatę. Finał tych rozgrywek odbędzie się 11 sierpnia w fińskim Varkaus.
– Poziom zawodów był bardzo zróżnicowany. Zdarzały się ciężkie biegi, ale też takie, w których startowało kilku bardzo młodych i mało doświadczonych zawodników. Tor był dla mnie kompletną nowością, choć mogę powiedzieć, że był w porządku. Niestety, jestem trochę poobijany po upadku, który zanotowałem w trakcie wtorkowych eliminacji Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Krośnie i dało się to odczuć. Ale na szczęście, lekki ból ręki nie przeszkodził mi w realizacji celu – powiedział po zakończonych zawodach Emil Peroń.
Słabiej poszło mu za to w eliminacjach Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. 8. pozycja z dorobkiem 9 punktów nie dawała miejsca w finale. Do decydującego etapu dostał się za to Oskar Bober. Zawodnik, który powoli przygotowuje się do przejścia do rywalizacji seniorskiej, uzbierał 12 punktów i zakończył zawody na 2. miejscu. Zwycięzcę tej rywalizacji poznamy 3 sierpnia na torze w Częstochowie.
Najlepszy sezon w swojej karierze rozgrywa za to Robert Lambert. Brytyjczyk ma już koncie seniorskie i juniorskie mistrzostwo Wielkiej Brytanii, a teraz celuje także w tytuł Indywidualnego Mistrza Świata do lat 21. W pierwszej rundzie zmagań w łotewskim Daugavpils wywalczył 17 punktów i ustąpił jedynie Maksymowi Drabikowi.
– Jestem w trakcie najlepszego sezonu w mojej dotychczasowej karierze. Czuję się znakomicie na swoich motocyklach właściwie na każdym torze. Obecnie jazda po prostu sprawia mi mnóstwo radości, a sprzęt spisuje się bez zarzutu. Dlatego chcę to kontynuować i utrzymywać formę. Nie mam żadnych sprecyzowanych celów na resztę sezonu. Zależy mi na tym, żeby w każdych zawodach zdobywać możliwie jak największą liczbę punktów – mówił Robert Lambert cytowany przez klubowy portal.
Szansę na zgarnięcie tytułu Brytyjczyk dostanie w kolejnych rundach: 22 lipca w Lesznie (w Wielkopolsce z „dzika kartą” wystąpi również Wiktor Lampart) i 28 września w Pardubicach.