Wybory samorządowe zbliżają się wielkimi krokami. Zmiany nie nastąpią tylko w samym sposobie głosowania, o którym mówiliśmy już na naszej antenie. Radni muszą ponownie podzielić Lublin na okręgi wyborcze. Wszystko przez to, że Felin zamieszkuje więcej mieszkańców, niż podczas poprzedniej elekcji. W związku z tym należy im się jeden, dodatkowy radny.
Prezydent zaproponował, by Sławinek – obecnie w okręgu czwartym razem ze Sławinem i Czechowem – przenieść do okręgu pierwszego. Współdzieliłby radnych między innymi ze Starym Miastem, Śródmieściem, ale także z Bronowicami.
Dlaczego takie rozwiązanie – tłumaczy Joanna Bobowska z lubelskiego Ratusza:
Całej sytuacji i przygotowaniom do wyborów samorządowych w imieniu mieszkańców przygląda się także Fundacja Wolności, mówi jej prezes, Krzysztof Jakubowski:
Zmiany kształtu okręgów nie są niczym nowym. W politologii takie zjawisko określa się mianem gerrymanderingu. W języku angielskim oznacza ono okręgi wyborcze o dziwnych kształtach stworzone właśnie w wyniku manipulacji. Jego genezy możemy szukać w Stanach Zjednoczonych, gdzie gubernator stanu Massachusetts, Elbridge Gerry stworzył podział w kształcie przypominający salamandrę. Miał on jego partii przynieść zwycięstwo w wyborach.
Zmiany w kształcie okręgów wyborczych. Sławinek połączy się ze Starym Miastem, Wieniawą i… Bronowicami– tłumaczy doktor Justyna Wasil z Wydziału Politologii UMCS
Na wyznaczenie okręgów radni w całej Polsce mają czas do 1 kwietnia. W Lublinie stało się to już podczas dzisiejszego posiedzenia. Jak mówi Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublin, a także radny z felernego okręgu ze Sławinkiem i Czechowem, nie jest to element gry politycznej, a efekt demografii:
Wyborcy mogą zaskarżyć decyzję radnych do Komisarza Wyborczego. Może to zrobić co najmniej 15 osób. Będą mieli na to 5 dni.
Wybory samorządowe zgodnie z zapisami w ustawie odbędą się w dzień wolny od pracy między 17 października a 9 listopada. Ostateczną datę wskaże Prezes Rady Ministrów.