Mistrzostwa Świata Głuchych w Koszykówce Kobiet i Mężczyzn zakończone. W czempionacie zorganizowanym w Lublinie wygrywały żeńska reprezentacja Grecji i męska kadra Stanów Zjednoczonych.
Po blisko dwutygodniowych zmaganiach w lubelskich halach MOSiR i Globus zostali wyłonieni finaliści czempionatu globu. O miano Mistrzyń Świata mierzyły się Litwinki i Greczynki z kolei w męskim finale zagrali Amerykanie i Litwini.
Pierwsza połowa rywalizacji pań była wyrównana. Zarówno reprezentantki Grecji, jak i Litwy grały defensywnie i liczyły na błąd drużyny przeciwnej. Przed przerwą to reprezentantki Grecji wypracowały sobie pięciopunktową przewagę nad przeciwniczkami i schodziły do szatni przy rezultacie 20:15. W kolejnych dwóch kwartach Greczynki zdecydowanie przeważały. Postawiły na szybką grę ofensywną i tym samym pokonały Litwinki 51:42.
–W takim meczu nie można pozwolić sobie na błędy– mówi selekcjonerka reprezentacji Grecji, Athina Zerva
W drugim finale także mogliśmy oglądać w miarę wyrównane widowisko. Obie reprezentacje prezentowały bardzo dobrą skuteczność rzutów zza łuku. Ostatecznie to Amerykanie wypracowali sobie większą zaliczkę. W drugą połowę weszli z prowadzeniem 53:44. Litwinom nie udało się odrobić strat do przeciwnika. Postawili wszystko na jedną kartę co skrzętnie wykorzystali reprezentanci Stanów Zjednoczonych, którzy jeszcze powiększyli przewagę. Mecz zakończył się wygraną Amerykanów 105:77.
Warto wspomnieć także o sukcesie Polski na tym turnieju. Męska i żeńska reprezentacja Polski awansowały ze swoich grup co już było dla nich historycznym osiągnięciem. Obie jednak solidarnie uległy swoim przeciwnikom w ćwierćfinale. Zarówno panowie jak i panie zrehabilitowali się w swoich ostatnich spotkaniach. Dzięki wygranym w meczach o miejsca kadry biało-czerwonych w obu kategoriach zajęły 5 miejsce.
Rafał Małys



