Jarosław W. od 30 lat kolekcjonował broń. Okazuje się, że przechowywał ją nielegalnie, dziś sąd wydał wyrok w tej sprawie.
Lubelski kardiolog został zatrzymany w październiku 2016 roku. Policjanci znaleźli w piwnicy jego domu na Choinach broń i amunicję. Mężczyzna miał zezwolenie na broń myśliwską, starał się o możliwość trzymania broni sportowej oraz kolekcjonerskiej. Lekarz przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Sąd skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszenie na 2 lata, grzywnę w wysokości 35 tys. zł, przepadek broni oraz zwrot wydatków.
Na wysokość kary miała wpływ postawa Jarosława W.:
-uzasadnił wyrok sędzia Jarosław Dul.
Kardiolog był związany też ze sprawą dotyczącą śmierci ojca ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry. Według rodziny, nastąpiła ona z powodu błędów lekarskich. Jarosław W. był jednym z biegłych, którzy wydali opinię o stanie zdrowia mężczyzny. Miało dojść do wyłudzenia pieniędzy ze skarbu państwa, według śledczych opracowany dokument był za drogi, jego sporządzenie kosztowało 370 tys. zł.
Ostatecznie lubelski lekarz nie został oskarżony w tej sprawie.