Dziś na hali im. Zdzisława Niedzieli odbyła się kolejna edycja turnieju futsalowego „Gramy do jednej bramki”. Tym razem pomagamy podopiecznym placówki opiekuńczo wychowawczej „Pogodny Dom”.
W tej edycji turnieju występowały drużyny Motoru Lublin z Mateuszem Stolarskim, Kabaretu Smile z Łukaszem Mietlickim, trenerem AZS UMCS Lublin Futsal, Team MOSiR, PGE, LWA Lublin, Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, Capital nieruchomości i finanse Lublin. Zawody te zostały zorganizowane w celu pomocy w odbudowie placówki opiekuńczo wychowawczej” Pogodny Dom”, która ucierpiała w pożarze tego lata.
– Mówiła wiceprezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Bystrzyca Lublin pani Monika Lipińska
Spotkaniem otwarcia imprezy było starcie podopiecznych domu dziecka z ekipą MOSiR-u. Mimo świetnej postawy zawodników z Pogodnego domu mecz nie liczył się do klasyfikacji pucharowej. Rywalizację grupową rozpoczęły drużyny Aliplastu i kabaretu Smile. Po zaciętej rywalizacji górą byli zawodnicy z ekipy Smile. Kolejne starcia to pokaz charakteru i ambicji wszystkich drużyn. Zacięte pojedynki bark w bark i świetne akcje ofensywne. Pomimo, że to turniej charytatywny nikt nie miał zamiaru odpuszczać. Największą niespodzianką w fazie grupowej okazało się być starcie Motoru z Aliplastem, gdzie niespodziewanie grupa z Alliplastu odebrała zdecydowanym faworytom komplet punktów.
– O aspekcie rywalizacji w tego typu wydarzeniach wypowiedział się kapitan drużyny Aliplastu Paweł Gdulewicz
W fazie pucharowej tak jak i w pojedynkach grupowych nie brakowało emocji. Motor jakby podrażniony utratą punktów w ostatnim starciu grupowym, pewnie wygrał w półfinale i zapewnił sobie szansę na wygranie całej imprezy. W drugim meczu półfinałowym zwyciężyła ekipa Lpecu. Mimo, że do rywalizacji przystąpił sztab trenerski motoru byli Oni zdecydowanym faworytem. Zgodnie z oczekiwaniami puchar za zwycięstwo turnieju podniosła delegacja Motoru Lublin z trenerem Mateuszem Stolarskim, który zaznaczył wagę tego typu inicjatyw:
Kolejni na podium stanęli zawodnicy Lpecu, a na ostatnim stopniu uplasowali się przedstawiciele LWA.
Leave a Reply