Prawie sześć tysięcy złotych grzywny zapłaci Robert B.- były prokurator apelacyjny z Lublina. Został on oskarżony o pozostawienie bez nadzoru broni służbowej wraz z amunicją i nie zachowania należytych środków ostrożności co do jej przechowywania.
K29_6D708BD3884340468F75CA443984608E
Tak wyrok uzasadnił Bernard Domaradzki, sędzia Sądu Rejonowego w Lublinie . Jak dodaje, sposób zaginięcia broni nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Robert B. stracił pistolet Glock i 22 sztuki amunicji 14 lutego 2006 roku. W grudniu 2013 roku sąd pierwszej instancji uniewinnił byłego prokuratora uznając, że ten zachował należyte środki ostrożności i nie zawinił w tym przypadku. Sąd odwoławczy uchylił jednak wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Robert B. został odwołany z funkcji prokuratora apelacyjnego w grudniu 2007 roku. Wyrok nie jest prawomocny. Oskarżony może odwołać się do Sądu Okręgowego w Lublinie.
Krzysztof Kurasiewicz
