Czyste konto na zakończenie rundy zasadniczej. Tenisistki AZS UMCS Optima pozostały niepokonane i wygrały 18. spotkanie w tym sezonie. Tym razem w hali MOSiR łupem lublinianek padł zespół Arki Ryki, z którym wygrały 8:2.
W całym meczu gospodynie oddały przeciwniczkom zaledwie 8 setów. Przyjezdne rozpoczęły rywalizację od prowadzenia 1:0. Swoje spotkanie na pierwszym stole przegrała reprezentantka Optimy – Anna Urbańczyk. Lepsza od niej okazała się druga najskuteczniejszą tenisistka gości – Natalia Cięszczyk – która wygrała 3:1. Zacięty pojedynek stoczyła również najlepsza w lubelskiej ekipy – Wenwen Liu. Chinka nieznacznie wygrała 3:2 z trzecią „rakietą” na tegorocznym Grand Prix Polski juniorów – Karoliną Lalak. Brązowa medalistka później wywalczyła dla swojego zespołu 1 punkt w całej rywalizacji. W czterech setach rozprawiła się z Anną Urbańczyk. Ten właśnie pojedynek oceniła reprezentantka gospodarzy:
Przy drugim stole rywalizacja była zdecydowanie bardziej jednostronna. Katia Sivakova pewnie wygrała ze swoimi rywalkami w grze singlowej. Najpierw 3:0 pokonała Dagmarę Baranowską, by później w identycznym stosunku wygrać starcie z Kamilą Głodek. Równie dobrze te zawody rozegrała Sylwia Pawlak. 19-latka nie dała szans ani Dagmarze Baranowskiej, ani Kamili Głodek i oba te pojedynki wygrała 3:0.
Tenisistki Optimy spisały się bardzo dobrze w grze deblowej. Wenwen Liu w parze z Katią Sivakovą bez przeszkód pokonały przeciwniczki z Arki 3:0. Przy drugim stole Anna Urbańczyk i Sylwia Pawlak również nie pozostawiły złudzeń rywalkom i wygrały w trzech setach. AZS UMCS Optima zapewniła sobie zwycięstwo w całej rywalizacji 8:2, ale co ważniejsze lublinianki po raz 18 z rzędu odchodziły od stołów niepokonane.
– Cieszymy się z aż tylu wygranych – podkreśliła tenisistka AZS UMCS Optima Katia Sivakova:
– Jestem zadowolony z dziewczyn – przyznał trener Arki Ryki Adam Płodzień:
AZS UMCS Optima zakończyła już zmagania w rundzie zasadniczej I ligi. Z kompletem 36 punktów uplasowała się na 1. miejscu w tabeli. Teraz przed lubliniankami najważniejsze mecze tego sezonu – baraże o awans do Ekstraklasy z ekipą Chrobrego Międzyzdroje.
Krzysiek Kurasiewicz
