Przed rozpoczętym właśnie sezonem 1. Ligi Koszykówki Kobiet, sztab szkoleniowy koszykarek AZS UMCS Lublin zapowiadał otwarcie chęć walki o awans do Basket Ligi. W spotkaniu inaugurującym tegoroczne rozgrywki Lublinianki potwierdziły owe deklaracje pokonując po ciężkim boju ekipę AZS Uniwersytet Warszawski.
Początek należał do gospodyń. Indywidualne wejścia pod kosz, oraz skuteczne rzuty za 3 zawodniczek obwodowych, dały Lubliniankom 4-punktową przewagę po pierwszej kwarcie.
…mówił po spotkaniu szkoleniowiec przyjezdnych Maciej Gordon.
Kolejna odsłona gry to regularne powiększanie przewagi podopiecznych trenera Depty. Gdyby nie pudła z półdystansu przewaga do przerwy byłaby dużo większa, a tak Lublinianki kończyły pierwszą połowę meczu prowadząc 5 punktami. Całkowity przełom w przebiegu spotkania nastąpił na początku trzeciej kwarty. Skuteczne pod koszem Warszawianki odrobiły stratę zdobywając 14 punktów z rzędu przy zerowej zdobyczy gospodyń. Przyczynę kryzysu w grze swoich zawodniczek Sławomir Depta upatrywał w niewłaściwie funkcjonującej defensywie:
Ostatnia kwarta jak się później okazało nie przyniosła rozstrzygnięcia. Po regulaminowym czasie gry na tablicy wyników widniał remis po 60.Dogrywkę lepiej zaczęła drużyna UMCSu, która dzięki agresywnej grze w ofensywie prowadziła już nawet sześcioma punktami, by ostatecznie po niezwykle nerwowej końcówce wygrać 69-64. O przebiegu spotkania opowiadała rozgrywająca AZS UMCS, i zarazem najlepiej punktująca zawodniczka meczu, Katarzyna Furdak:
Wygrana inicjująca nowy sezon cieszy, lecz przed Lubliniankami za niespełna tydzień ważny mecz wyjazdowy. W Gdańsku ich przeciwnikiem będzie miejscowy GTK.