Wielki debiut KSW w Lublinie. Salahdine Parnasse tymczasowym mistrzem

fot. fot. Facebook KSW / facebook.com/konfrontacja

Lubelscy fani sportów walki mieli w sobotę swoje wielkie święto. Największa federacja MMA w Polsce i w Europie zawitała do Lublina. Gala KSW z numerem porządkowym 48 odbyła się w hali Globus.

8 emocjonujących pojedynków, powrót legendy federacji, debiuty lokalnych zawodników i walka o pas w kategorii piórkowej, to tylko wycinek tego, co mogła zobaczyć lubelska publiczność. Więcej w naszej relacji:

W walce wieczoru po tymczasowy pas w kategorii piórkowej sięgnął Francuz Salahdine Parnasse, który w drugiej rundzie znokautował Romana Szymańskiego. Niespełna 22-letni zawodnik nie bez powodu nazywany jest „Kylianem Mbappe francuskiego MMA”. Młody „fighter” pozostaje niepokonany, a w Lublinie imponował zwinnością i szybkością dominując swojego przeciwnika.

Co-main event gali to wielki rewanż za walkę sprzed 14 lat. Legenda federacji Łukasz „Juras” Jurkowski pokonał Stjepana Bekavaca po zaledwie minucie i sześciu sekundach, po tym jak Chorwat doznał kontuzji nogi i upadł odsłaniając się na ciosy Polaka.

Lubelscy debiutanci w federacji KSW poradzili sobie ze zmiennym szczęściem. Urodzony w Puławach Cezary Kęsik wciąż pozostaje niepokonany. Lubelski czołg przejechał się po Jakubie Kamieniarzu i zakończył walkę w pierwszej rundzie. Gorzej wypadł znany z TFL Hubert Szymajda. Jego przeciwnik był jednak wyjątkowo mocny. Niepokonany Rosjanin Shamil Musaev bombardował zawodnika ze Świdnika ciosami, a sędzia przerwał walkę jeszcze przed gongiem kończącym pierwszą rundę. W pozostałych pojedynkach zwyciężyli: Sebastian Przybysz, Michał Michalski, Filip Pejić i Marian Ziółkowski.

Bartosz Litwin, Robert Piech, Mateusz Policha

Share Button
Print Friendly, PDF & Email
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport