Zawodniczki Polski Cukier AZS-u UMCS Lublin wygrały w spotkaniu z MB Zagłębiem Sosnowiec 80:64. Dzięki temu zwycięstwu akademiczki pozostają w walce o zakończenie fazy regularnej w pierwszej czwórce.
Biało-zielone do meczu musiały przystąpić bez jednej ze swoich kluczowych zawodniczek – Elin Gustavsson, która doznała urazu stawu skokowego. Mimo tego osłabienia lublinianki nadal potrafiły zdominować swoje rywalki na przestrzeni całego spotkania.
Początek należał jednak do gospodyń z Sosnowca. Punktowanie rozpoczęła Marzenia Marciniak, trafiając dwa rzuty osobiste. Akademiczki nie pozostawały jednak dłużne, szybko niwelując rosnącą przewagę przeciwniczek (14:14). Na pierwsze prowadzenie w meczu, biało-zielone wyszły dzięki rzutom wolnym Dominiki Fiszer. Od tego momentu tylko przyjezdne potrafił znaleźć drogę do kosza. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 20:14 na korzyść AZS-u. Drugą partię spotkania otworzyła Kylee Shook celnym rzutem za 3 punkty (14:23). Veronia Burton oraz Bria Goss również nie próżnowały, skutecznie powiększając przewagę nad rywalkami (21:35). Koszykarki z Sosnowca nie były w stanie skutecznie odpowiedzieć akademiczkom. Ich akcje ofensywne często kończyły się fiaskiem, co skrzętnie wykorzystywały lublinianki. Finalnie, pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 31:46, przez co to akademiczki schodziły do szatni w lepszych nastrojach.
Trzecia partia przez długi czas toczyła się punkt za punkt (40:53). Zespół AZS-u mógł jednak pozwolić sobie na taki obrót spraw, ze względu na wysoką zaliczkę punktową z poprzedniej kwarty. Przeciwniczki jednak konsekwentnie i skutecznie kończyły swoje akcje. W tym miejscu należy wyróżnić najlepszą „strzelbę” zespołu z Sosnowca – Jessice January, autorkę 15 oczek. Po przedostatniej części meczu tablica wyników wyświetlała zapis 47:61 na korzyść akademiczek, jednak warto zaznaczyć, że w tych 10-minutach to gospodynie zdobyły więcej punktów (17:16). W czwartej kwarcie biało-zielone szybko rozwiały wątpliwości, kto sięgnie po kolejne punkty w ligowej tabeli. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka wyszły na ponad 20-punktowe prowadzenie (53:77) na trzy minuty przed ostatnią syreną. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 64:80.
Mówił Krzysztof Szewczyk – szkoleniowiec Polski Cukier AZS-u UMCS Lublin.
Teraz biało-zielone czeka ostatnie starcie w rozgrywkach Euroligi. Ich przeciwniczkami będą koszykarki Casademont Zaragoza.