Koszykarze Polskiego Cukru Startu Lublin wracają na zwycięską ścieżkę. Podopieczni Artura Gronka pokonali na wyjeździe Grupę Sierleccy Czarni Słupsk 81:77. Wynik spotkania do samego końca pozostawał niewiadomą, bo oba zespoły szły punkt za punkt.
Źródło: https://www.startlublin.pl/aktualnosci/przelamanie-w-slupsku
Do Słupska lublinianie jechali z bagażem dwóch ligowych porażek i chcieli odwrócić niekorzystną passę. Początek zawodów wskazywał na to, że o wygraną będzie niezwykle trudno. Pierwsza kwarta toczona była w szybkim tempie i obie drużyny nie odstawały ani na krok. W efekcie po 10 minutach gry był remis 21:21. W drugiej odsłonie gospodarze zdołali odskoczyć na dystans ośmiu punktów, jednak nie byli w stanie tej przewagi utrzymać. Start Lublin wziął się więc do pracy i doprowadził do wyrównania 44:44. Dobre zawody rozgrywał Jabril Durham, któremu udało się skompletować double-double (11 pkt i 12 asyst). Opiekun lublinian, Artur Gronek chwalił podejście całego zespołu przy odrabianiu strat.
Trzecia część meczu wciąż wyglądała na wyrównaną, bo prowadzenie przechodziło z jednej drużyny do drugiej, jednak to gospodarzom finalnie udało się wyjść na jednopunktowe prowadzenie (61:60). Dlatego wszystko miało roztrzygnąć się w ostatniej kwarcie. Tą lepiej rozpoczęli koszykarze ze Słupska. W ciągu kilku minut zdołali odskoczyć od lubelskiego zespołu na odległość sześciu punktów, jednak zabrakło im koncentracji do samego końca zawodów. Lublinianie skrzętnie z tego skorzystali i zaczęli napierać na kosz rywali. Doprowadziło to do tego, że goście zanotowali serię dziesięciu punktów z rzędu, co przełożyło się na końcowy wynik. Polski Cukier Start Lublin wygrał ostatecznie ze Czarnymi Słupsk 81:77 i pnie się w górę w ligowej tabeli. Skrzydłowy lubelskiego zespołu, Filip Put był zadowolony ze zwycięstwa.
Dzięki wygranej w Słupsku lubelscy koszykarze plasują się na trzeciej pozycji w ORLEN Basket Lidze z dorobkiem 20. oczek. Kolejne spotkanie rozegrają również na wyjeździe, 16 grudnia z PGE Spójnią Stargard.
