Międzypaństwowy turniej 450-lecia Unii Lubelskiej rozstrzygnięty. Polskie szczypiornistki z pierwszym miejscem po zwycięstwie z reprezentacją Białorusi 34:29. W meczu o trzecie miejsce Ukrainki pokonały Litwinki 27:22.
W wielkim finale naprzeciw siebie stanęły do tej pory niepokonane drużyny. Białorusinki lepiej weszły w mecz i w piątej minucie prowadziły 3:1. Biało-czerwone jednak szybko odrobiły stratę za sprawą Karoliny Kudłacz-Gloc. Rozgrywająca wykończyła atak pozycyjny, a potem dorzuciła bramkę z karnego. Niedługo później uaktywniła się skrzydłowa MKS Perły Lublin – Aneta Łabuda – która po kontrataku wyprowadziła Polki na prowadzenie 5:4. Ten duet z pomocą dobrze dysponowanej bramkarki Adrianny Płaczek sukcesywnie powiększał przewagę. Aktywna była również obrotowa Joanna Drabik. Choć wielu bramek nie zdobyła, to wywalczyła niejednego karnego. Dawna zawodniczka lubelskiego MKSu przyznała, że Polki nie najlepiej weszły w mecz:
Do końca połowy biało-czerwone wypracowały czteropunktową przewagę. W kolejnych 30 minutach błyszczały polskie skrzydłowe. Pomimo „świętej wojny” w polskiej lidze, w reprezentacji świetnie rozumiały się zawodniczka Zagłębia Lubin – Kinga Grzyb oraz wcześniej wspomniana Łabuda. Koronkową akcją tej odsłony było właśnie podanie Kingi do wybiegającej w kontrze Anety. Łabuda w kontratakach nie miała sobie równych i z zabójczą skutecznością je kończyła, a Grzyb trafiła 3 na 3 rzuty karne. Po ostatnim gwizdku było 34 do 29 na korzyść biało-czerwonych, a tytułem MVP reprezentacji Polski została wyróżniona właśnie skrzydłowa MKSu Lublin – Aneta Łabuda.
-podsumowała przebieg turnieju oraz pracę nowego selekcjonera Polski – Arne Senstada – trener współpracujący, Monika Marzec.
Polska reprezentacja najbliższy mecz rozegra dopiero w marcu 2020 roku. W ramach drugiej rundy kwalifikacji do Mistrzostw Europy zmierzy się z Rumunią. Dotychczas obie drużyny wygrywały w swoich meczach przeciwko Ukrainie oraz Wyspom Owczym. Zatem 25 marca odbędzie się walka o pierwsze miejsce w grupie siódmej.