Były o krok od pokonania liderek Orlen Basket Ligi Kobiet, ale ostatecznie znów muszą przełknąć gorycz porażki. Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał z KGHM-em BC Polkowice 84-92.
Pierwsze minuty meczu należały do koszykarek z Polkowic, które dość szybko zbudowały sobie zaliczkę (5-11). Receptą dla drużyny z Lublina okazały się trzypunktowe rzuty, a ich wysoka skuteczność pozwoliła im przejąć inicjatywę (20-19). W pierwszej odsłonie zza łuku trafiły Kylee Shook, Dominika Fiszer, Bria Goss oraz Julia Jeziorna. W drugiej kwarcie obserwowaliśmy wymianę punkt za punkt, aż w pewnym momencie do głosy doszło amerykańskie trio z Lublina. Shook, Burton i Goss odpowiadał za wykańczanie akcji, a rywalki były je w stanie zatrzymywać jedynie faulami. Narzucone tempo gry pozwoliło akademiczkom kontrolować grę do przerwy (50-43).
Po zmianie stron Amerykanki nadal dzieliły i rządziły na parkiecie, a w pewnym momencie przewaga mistrzyń Polski była dwucyfrowa (58-45). Niestety stare demony się odezwały, a gra lubelskich koszykarek zaczęła tracić na jakości. Gdy rywalki postawiły obronę strefową to przewaga biało-zielonych drastycznie stopniała aż w końcu w czwartej kwarcie tablica wyświetliła remis (82-82). Wojnę nerwów w końcówce wygrały polkowiczanki i zgarnęły pełną pulę (84-92).
Justyna Adamczuk – podsumowuje Justyna Adamczuk, zawodniczka lubelskiej ekipy.
Przed Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin ostatni mecz rundy zasadniczej. Już w sobotę o 14:00 zagra na wyjeździe z SKK Polonią Warszawa.