Trzecia porażka futsalistów AZS UMCS

azs umcs futsal teamZawodnicy AZS UMCS Futsal Team przystępowali do sobotniego meczu z Marexem Chorzów w roli faworyta. Dodatkowo, zawodnicy „Dzików” chcieli za wszelką cenę zrehabilitować się za wysoką porażkę z poprzedniej kolejki z zespołem Solne Miasto Wieliczka. Niestety, lublinianie przegrali po raz drugi z rzędu, po raz drugi z rzędu tracąc aż sześć goli.

Spotkanie od poczatku nie układało się po myśli gospodarzy. Przyjezdni od pierwszych minut narzucili AZS-owi swój rytm gry. Akademicy mieli duże problemy z wykończeniem akcji, popełniali też sporo błędów, a dodatkowo seriami marnowali dogodne okazje strzeleckie. W 14. minucie spotkania  za sprawą trafienia Mateusza Węgrzyna na prowadzenie wyszli przyjezdni. Lublinianie próbowali wyrównać, ale ich kolejne próby zatrzymywały się na słupkach lub obok bramki gości. Na przerwę obie ekipy schodziły przy skromnym, jednobramkowym prowadzeniu drużyny z Chorzowa.

Po zmianie stron akademicy zaczęli grać bardziej zdecydowanie. Nadal jednak w ich poczynaniach widać było nerwowość i dużo niedokładności. Wykorzystali to przyjezdni, którzy w 26. minucie meczu podwyższyli wynik na 2:0. Kontaktowego gola dla akademików w 31. minucie zdobył Wojciech Boniaszczuk. Goście szybko odpowiedzieli trafieniem na 3:1, a po chwili było już 4:1 po celnym strzale Rafała Górnego. Dzięki bramce  Marka Lenartowicza gospodarzom udało się zmniejszyć stratę, jednak od tego momentu gole zdobywali już tylko goście. Decydujące ciosy chorzowianie zadali w samej końcówce meczu, trafiając dwukrotnie w odstępie niecałej minuty.

Zdaniem trenera przyjezdnych, Adama Lichoty, o takim wyniku zdecydowała pewność siebie i opanowanie:

 

Przyczyny niespodziewanej porażki tłumaczył z kolei grający trener AZS-u, Michał Zgierski:

 

Jak przyznawał kapitan Marexu, Łukasz Ambroży, goście bardzo liczyli na komplet punktów w meczu z „Dzikami”:

 

Była to już  druga porażka z rzędu lubelskich akademików. Trener AZS-u UMCS zapewnia jednak, że nie ma powodów do niepokoju.

Po sobotnim meczu lublinianie mają na swoim koncie dziewięć punktów i zajmują czwarte miejsce w tabeli gr. południowej I ligi. Marex plasuje się natomiast na ósmej lokacie z dorobkiem sześciu oczek, jednak chorzowianie rozegrali o jedno spotkanie mniej niż AZS UMCS.

W następnej kolejce AZS UMCS pauzuje. Najbliższy mecz podopieczni Michała Zgierskiego zagrają ponownie przed własną publicznością – w ósmej serii spotkań ich rywalem będzie Kamionka Mikołów. Marex Chorzów za tydzień podejmie we własnej hali Jedynkę Niemodlin.

AZS UMCS Futsal Team – Marex Chorzów 2:6 (0:1)
Bramki: Boniaszczuk, Lenartowicz – Węgrzyn, Brysz, Rakowski, Zygarski, Górny (2).
AZS UMCS: Górski, Urbański, Lenartowicz, Bonaszczuk, Chmielnicki, Walęciuk, Myć, Mietlicki, Ożga, Ławicki, Fularski, Gadzicki.
Marex: Skrzypiec, Ambroży, Klaus, Górny, Stachański, Zygarski, Swatek, Brysz, Rakowski, Węgrzyn, Szczyrba.

by Katarzyna Niećko

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport