Wtorkowy wieczór nie należał do udanych dla koszykarzy Pszczółki Startu Lublin. „Czerwono-czarni” ulegli w hali Globus Treflowi Sopot 80:91.
Przez większość meczu gospodarze musieli gonić wynik. Co prawda po pierwszej kwarcie był remis – po 23 – ale już od początku drugiej ćwiartki do samej końcówki przewaga była po stronie Trefla. Start jednak wreszcie dopiął swego, bo na 4 minuty przed końcem Roman Szymański trafił na 77:76. Przewaga gospodarzy nie trwała jednak długo, bo lublinianie dorzucili jeszcze tylko 3 „oczka”. Natomiast Trefl rzucił łącznie 15 punktów, dzięki czemu Pomorzanie wygrali 91:80.
Podsumowuje Mateusz Dziemba, koszykarz lubelskiego Startu.
Dla lublinian była to jedenasta porażka w 27 meczach. Szansa na powrót na zwycięską ścieżkę przyjdzie w poniedziałek. „Czerwono-czarni” zagrają wtedy na wyjeździe z Polskim Cukrem Toruń.