Koszykarze TBV Startu Lublin przełamali się i wygrali swoje drugie spotkanie w tym sezonie. Po dwóch porażkach z rzędu przyszło domowe zwycięstwo z GTK Gliwice 85:73.
Lublinianie znakomicie rozpoczęli to spotkanie, bo od serii 7:0. Udało im się nawet wypracować dwucyfrowe prowadzenie, które szybko zaczęło topnieć. Jednak zarówno w ataku, jak i w obronie, gospodarze spisywali się solidnie. Po pierwszej kwarcie prowadzili 22:18, a do przerwy 40:34.
Liderem zespołu był James Washington, ale wspomagali go również Devonte Upson i Kacper Borowski. Cała trójka zapisała na swoim koncie więcej niż po 10 punktów. Gospodarze nie bali się wchodzić pod kosz i grać twardo w obronie. Taka taktyka zdała egzamin, bo dzięki temu wygrali cały mecz 85:73. Debiut w czerwono-czarnych barwach zaliczył Szwed Anton Gaddefors, który zdobył 11 punktów, z czego 9 zza łuku:
Tłumaczy lubelski szkoleniowiec David Dedek.
Kolejne spotkanie lublinianie rozegrają w niedzielę. Rywalem czerwono-czarnych w meczu wyjazdowym będzie Polpharma Starogard Gdański. Wcześniej jednak poznamy nazwisko nowego amerykańskiego rzucającego, który zastąpi Earvina Morrisa.
======
TBV Start Lublin – GTK Gliwice 85:73 (22:18, 18:16, 18:14, 27:25)
Start: Dziemba 8, Gaddefors 11, Upson 19, Borowski 15, Washington 15 (12 as.) – Czerlonko 10, Gospodarek 5, Morris 2, Szymański, Mirković, Pelczar
Trener: David Dedek
GTK: Mack 10 (10 as.), Piechowicz 8, Radwański 14, Dodd 10, Dawkins – Kiwilsza 9, LaChance 9, Robak 4, Słupiński 2, Kurbas 7, Szlachetka
Trener: Paweł Turkiewicz