Piłkarki ręczne MKS-u Lublin dwukrotnie pokonały KGHM Zagłębie Lubin w finale mistrzostw Polski i są o krok od obrony tytułu.
W pierwszym meczu podopieczne Sabiny Włodek wygrały z Zagłębiem 26 do 21. Początek pojedynku należał jednak do przyjezdnych. Zawodniczki z Lubina grały dobrze w obronie i szybko zyskały kilkubramkowe prowadzenie. Gospodynie starały się niwelować straty, ale w poczynania biało-zielonych wkradał się chaos. Popełniałyśmy zbyt wiele prostych błędów- mówi rozgrywająca MKS-u, Alina Wojtas
Po zmianie stron piłkarki z Lublina poprawiły grę w defensywie i były coraz skuteczniejsze w ataku. W 37 minucie lubelskim szczypiornistkom udało się doprowadzić do remisu, a chwilę później wyjść na pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu. Miejscowe do końca meczu nie oddały już przewagi i ostatecznie wygrały różnicą 5 bramek. Zazwyczaj w drugich połowach gramy o wiele lepiej- mówi kapitan MKS-u, Małgorzata Majerek
W drugim spotkaniu lubelskie zawodniczki pokonały rywalki 25 do 21. Zagrałyśmy identycznie jak w pierwszym meczu – mówi trener Selgrosu, Sabina Włodek
W rywalizacji to trzech zwycięstw lublinianki prowadzą już 2 do 0. Mecz numer trzy odbędzie się w sobotę, 17 maja w Lubinie, ewentualne czwarte spotkanie rozegrane zostanie dzień później.