fot. Piotr Przeździak
Piłkarki ręczne MKS-u Perła Lublin z nawiązką odrobiły stratę z pierwszego meczu z Zagłębiem Lubin. Podopieczne Roberta Lisa awansowały do finału Pucharu Polski, dzięki domowemu zwycięstwu z obrończyniami trofeum 25:17.
Po porażce w Lubinie lublinianki musiały odrobić u siebie dwu-bramkową stratę z pierwszego meczu. Na własnym parkiecie wypełniały ten plan już od pierwszych minut. Gospodynie oddały prowadzenie „Miedziowym” tylko dwa razy. Do przerwy MKS prowadził 12:10. O meczu mówi Robert Lis – trener lubelskiego zespołu:
W drugiej odsłonie pojedynku przyjezdne nie potrafiły już dotrzymać kroku lubliniankom. Ostatecznie szczypiornistki MKS-u odskoczyły na 8 goli i wygrały 25:17. W finale 10-krotne zdobywczynie Pucharu Polski zagrają z Pogonią Szczecin, która wyeliminowała Start Elbląg. Z kolei w najbliższym meczu MKS ponownie zagra z Zagłębiem. W niedzielę w Lubinie oba zespoły zmierzą się w spotkaniu PGNiG Superligi.
