Prawie 20 tysięcy związkowców z Solidarności przejdzie w środę ulicami Warszawy. Wśród nich znajdzie się także lubelska delegacja. Swój protest rozpocznie pod Ministerstwem Transportu. Stamtąd przejdzie pod Sejm.
– Chcemy zwrócić uwagę rządu na sytuację społeczną w kraju i młodych ludzi na rynku pracy – mówi Mirosław Oleszczuk z lubelskiej Solidarności.
Ulicami Warszawy przejdzie sześć manifestacji zorganizowanych przez NSZZ Solidarność. Głównym postulatem związkowców jest obalenie premiera. Ten jednak zapowiedział, że nie spotka się z protestującymi. Strajki potrwają do soboty.
WŁASNEJ FIRMY.
PROSZĘ NIE ZAZDROŚCIĆ SZEFOM FIRM TYLKO BRAĆ SPRAWY W SWOJE RĘCE.
ZARABIAĆ MILIONY
BYŁEM PRACOWNIKIEM TERAZ JESTEM SZEFEM MAŁEJ FIRMY.
NAPRAWDĘ WIEM CO MÓWIĘ
POZDRAWIAM
MARIUSZ
Problem w tym ,że każdy widzi tylko do długości własnego nosa.
Nie ma rozwiązań systemowych tylko napuszcza się pracowników na pracodawców.
Pracodawcy mają problemy z płynnością.Państwo ogłasza program rozwój rodziny i macierzyńskie a kładzie obowiązki i koszty na barki firm,Jednocześnie podnosząc podatki,
Finanse są proste jak 2+2, jeżeli firma zarobi, ma zyski to będzie ja stać na podwyżki, jeżeli dołoży się kosztów, podatków i obciążeń to zamiast podwyżek będą zwolnienia.
NAPRAWDĘ – Celem firmy nie jest bankructwo tylko rozwój firmy i pracowników.
Pozdrawiam