Start Lublin przegrał swoje 14. spotkanie z rzędu. Czerwono-czarni ulegli Rosie Radom 73:76. Lublinianie rozegrali jednak dobre zawody.
Przez cały mecz prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Żadna z ekip nie mogła osiągnąć wyraźnej przewagi. Gospodarze zanotowali aż 24 straty, ale nadrabiali to wysoką skutecznością w rzutach z gry. W sumie trafili 11 „trójek”. O wygranej Rosy przesądziło ostatnie 20 sekund meczu.
Wtedy też radomianie przegrywali 72:73. Środkowy Igor Zajcew dał im jednopunktowe prowadzenie celnym rzutem z półdystansu. Start miał 12 sekund na wyprowadzenie akcji, ale Nick Kellogg stracił piłkę i zaprzepaścił szansę na zwycięstwo. Ostatecznie lublinianie przegrali 73:76.
Mówi koszykarz Startu Paweł Kowalski.
Lubelscy zawodnicy powrócą na parkiet hali Globus już w niedzielę. O godzinie 18 zmierzą się Siarką Tarnobrzeg.
===================
MKS Start Lublin – Rosa Radom 73:76 (14:21, 20:16, 22:24, 17:15)
Start: Popović 5, Salamonik 2, Małecki 6, Trojan 11, Kellogg 19 – Czujkowski 5, Kowalski 8, Jeftić 17, Grzeliński
Trener: Michał Sikora
Rosa: Thomas 10, Harris 2, Zajcew 18, Sokołowski 12, Bonarek 9 – Szymkiewicz 9, Adams 8, Jeszke 3, Schenk 5
Trener: Wojciech Kamiński
Sędziowie: Robert Mordal, Michał Sosin, Damian Myszka